Adam Niedzielski przekazał na antenie RMF FM, że minionej doby (24-25 listopada) znów odnotowano bardzo wiele nowych przypadków zachorowań na COVID-19. Testy dały pozytywny wynik u 28 128 osób. Jednocześnie potwierdzono 497 zgonów związanych z COVID-19, a więc najwięcej od początku IV fali pandemii w naszym kraju. Jeszcze kilka dni temu minister zdrowia zapowiadał, że jeśli w ciągu najbliższych 2 tygodni liczba zakażeń nie zacznie spadać, rząd może zaostrzyć restrykcje. Teraz Adam Niedzielski nieco zmienił narrację.
Obostrzenia 2021. Rząd wprowadzi lockdown?
W rozmowie z RMF FM szef resortu zdrowia podkreślił, że obecnie restrykcje nie są jedyną formą walki z pandemią koronawirusa. – Mamy szczepienia, mamy lepiej opanowaną organizację służby zdrowia. Wprowadzenie restrykcji w listopadzie ubiegłego roku nie spowodowało, że było mniej zakażeń niż teraz. Wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem zapobiegania pandemii – stwierdził minister zdrowia.
Szef Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim jest nieco innego zdania. W rozmowie z TVN24 mówił, że nowe obostrzenia powinny być wprowadzone, ale nie na poziomie ogólnopolskim, tylko poszczególnych powiatów. – Jeżeli ludzie się nie zaszczepią, to przynajmniej w tych powiatach, tych miejscach, gdzie jest dużo zakażeń, na pewno będzie trzeba wprowadzić znaczące ograniczenia. W tej chwili byłoby to 20 proc. powiatów, czyli jedna piąta kraju – stwierdził prof. Andrzej Horban.
Koronawirus. Obostrzenia 2021 w Europie
Na wprowadzenie obostrzeń zdecydowało się wiele europejskich państw. Rząd Słowacji ogłosił, że od północy wprowadzony zostaje na 90 dni stan wyjątkowy, w ramach którego obowiązywać będzie zakaz wychodzenia z domu. Na wprowadzenie lockdownu zdecydowała się także Austria oraz kilka niemieckich landów.
Zaostrzenia obostrzeń nie wykluczają także Francja i Holandia. Z kolei rząd Włoch zaostrzył zasady stosowania przepustki COVID-19, wprowadzając jej wzmocnioną wersję, nazwaną Super Green Pass, tylko dla osób zaszczepionych i wyleczonych. – W Niemczech mamy 68 tys. przypadków zakażenia covid-19. Czechy mają 22 tys., a są krajem 3-krotnie mniejszym. Nie możemy ślepo powielać rozwiązań z tamtych krajów – skomentował Adam Niedzielski.
Czytaj też:
Niedzielski podał nowe dane o koronawirusie. Tak wielu zgonów jeszcze nie było