Przypomnijmy, że dziennikarze Wirtualnej Polski interesują się życiorysem obecnego wiceministra sportu i turystyki Łukasza Mejzy już od dłuższego czasu. Na warsztat wzięto działalność Mejzy z okresu pandemii, która wybuchła na całym świecie w 2020 roku. Jak twierdzi WP, firma Vinci NeoClinic, która należała do Mejzy, oferowała wątpliwe terapie dla ciężko chorych dzieci. Tekst o tym biznesie wiceministra zatytułowano: „Jak Łukasz Mejza postanowił zarobić na cierpieniu”. Mejza odpowiedział reporterom w oświadczeniu, padło w nim m.in.: „Stek ohydnych insynuacji, próba zrobienia ze mnie potwora”.
W poniedziałek 29 listopada pojawił się na stronie WP kolejny tekst na ten temat. Dziennikarze przedstawiają w nim relacje rodziców ciężko chorych dzieci, którzy mieli styczność z firmą Mejzy. Redakcja jest w posiadaniu informacji, z której wynika, że na przełomie 2020 i 2021 roku kilkadziesiąt rodzin dzieci z autyzmem, z porażeniem mózgowym, z chorobami genetycznymi otrzymało ofertę terapii, którą polecała spółka Mejzy. „Jak mówią niektórzy z rodziców, podczas rozmów padały obietnice, że ich dzieci będą jeszcze w pełni zdrowe. I to nawet w sytuacji, gdy współczesna nauka nie ma dla nich żadnej pomocy” – dodają dziennikarze WP.
Roman Giertych o Łukaszu Mejzie: Jarosław Kaczyński go odwoła
Do publikacji na temat wiceministra Łukasza Mejzy ponownie odniósł się Roman Giertych. Jak wskazał, jego zdaniem, losy polityka są już przesądzone. „Znam Jarosława Kaczyńskiego wiele, wiele lat. Po dzisiejszym tekście WP odwoła Mejzę” – komentuje Giertych.
„Kaczyński akceptuje nawet kryminalistów i SB-ków ale wyłącznie wtedy, gdy nie biją w serce elektoratu PiS. To, że do teraz nie ma decyzji o odwołaniu Mejzy jest tak dziwne, że coś musi być z JK nie tak” – dodał.
twitterCzytaj też:
Łukasz Mejza zostanie zdymisjonowany? Adam Bielan zabrał głos: Rozmawiałem z premierem...