W sobotę odbędzie się kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego, na którym zostaną wybrane nowe władze partii: prezes ugrupowania, Rada Naczelna i jej przewodniczący, Główny Sąd Koleżeński oraz Główna Komisja Rewizyjna.
Stefan Krajewski konkurentem Władysława Kosiniaka-Kamysza
Od dawna było wiadomo, że o stanowisko prezesa ponownie będzie ubiegał się dotychczasowy lider Władysław Kosiniak-Kamysz. Statut partii wymaga jednak, by w wyborach wystartowało co najmniej dwóch kandydatów. Prezes wybierany jest bezwzględną większością głosów w głosowaniu tajnym. Kandydatów może zgłosić komisja wyborcza kongresu lub grupa co najmniej 50 delegatów. Ludowcy przekonują, że pozycja Kosiniaka-Kamysza jest niezagrożona, a jego wybór to formalność.
- Podjąłem się tego zadania i będę kontrkandydatem prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza na stanowisko szefa PSL - poinformował poseł Stefan Krajewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Na ten moment nie ma informacji, by o stanowisko prezesa miał ubiegać się ktoś jeszcze.
Krajewski zaznacza, że pozytywnie ocenia działania obecnego szefa ludowców. - Przeprowadził Stronnictwo przez bardzo trudny czas. W wielu kwestiach się zgadzamy, mamy takie samo podejście, ale jest parę obszarów, w których mamy inne spojrzenie. Ja chcę to w sobotę przedstawić kongresowi. I to kongres zdecyduje, którą - że tak powiem - opcję wybierze. Dzisiaj nic więcej nie powiem, bo to musi wybrzmieć w sobotę - powiedział.
Bój o stanowisko lidera Rady Naczelnej
Ciekawiej zapowiadają się wybory na przewodniczącego Rady Naczelnej PSL. Wolę kandydowania wyrazili obecny szef organu Jarosław Kalinowski, były premier i były wieloletni prezes PSL Waldemar Pawlak, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski i Dariusz Klimczak, jeden z najbliższych współpracowników Kosiniaka-Kamysza.
Czytaj też:
Władysław Kosiniak-Kamysz stracił stanowisko szefa RG LZS. Zastąpi go były ludowiec