Władze Ukrainy za pośrednictwem oficjalnego konta na Twitterze zażartowały z napiętej sytuacji w stosunkach z Rosją. Zamieściły mema, w którym przedstawiono cztery „typy bólu głowy”. Pierwszy z nich to znana wszystkim migrena, drugi to nadciśnienie, trzeci stres, a czwarty „życie w sąsiedztwie Rosji”. Jak łatwo zauważyć, w trzech pierwszych wypadkach uruchamiane są konkretne obszary odpowiedzialne za ból. W ostatnim natomiast boli wszystko. Lepszej metafory życia w bliskim sąsiedztwie agresywnego imperium dziś chyba nie znajdziemy.
Co ciekawe, ukraiński mem pojawił się na Twitterze we wtorek 7 grudnia. Tego samego dnia prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden rozmawiałna temat Ukrainy z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Spotkanie dwóch liderów wynikało z obaw o możliwą agresję Rosji na Ukrainę. – Nie wiemy, czy Putin podjął decyzję o dalszej eskalacji wojskowej na Ukrainie, ale wiemy, że Rosja poprawia swoje zdolności do zaangażowania się w taką eskalację – przekazywali amerykańscy urzędnicy.
– Oczywiście, prezydent Biden poruszy te obawy. Da jasno do zrozumienia, że jeśli Rosja zdecyduje się je kontynuować, to poniesie tego konsekwencja. (...). Jeśli chodzi o sankcje finansowe, prowadziliśmy na ten temat rozmowy z naszymi europejskimi partnerami na temat tego, jakie podjąć działania, w przypadku eskalacji konfliktu. Wierzymy, że mamy pewne środki zaradcze, które wyrządziłyby znaczne i poważne szkody rosyjskiej gospodarce – dodawał anonimowy przedstawiciel Białego Domu.
Ukraina zagrożona? Rozmowy Biden – Putin
7 grudnia doszło do rozmów prezydentów USA i Rosji. Od kilkunastu dni Waszyngton, Kijów i NATO alarmowały, że Kreml może planować agresję na Ukrainę, a Rosja przesuwa wojska na tereny przygraniczne. Pojawiły się doniesienia, że Rosja mogłaby uderzyć nawet na początku stycznia 2022 roku. Rosjanie stale zaprzeczają takim doniesieniom i w odpowiedzi oskarżają Ukrainę i USA o generowanie niepotrzebnych napięć.
Wideorozmowa między Władimirem Putinem i Joe Bidenem rozpoczęła się po godzinie 16. Politycy rozmawiali m.in. o rosyjskim zagrożeniu dla Ukrainy. Jak podawał Biały Dom, jeszcze tego samego dnia Biden miał wziąć udział w telekonferencji z przywódcami Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Prezydent Stanów Zjednoczonych konsultował się z sojusznikami z Europy także przed rozpoczęciem kolejnej rundy dialogu z Władimirem Putinem.