„Tusk nigdy takiego prezentu od górników nie otrzyma”. Janusz Kowalski zabrał do Sejmu nietypowy rekwizyt

„Tusk nigdy takiego prezentu od górników nie otrzyma”. Janusz Kowalski zabrał do Sejmu nietypowy rekwizyt

Janusz Kowalski w Sejmie
Janusz Kowalski w Sejmie Źródło: Sejm
– Donald Tusk nigdy takiego prezentu od górników nie otrzyma – przekonywał w Sejmie Janusz Kowalski z Solidarnej Polski, dzierżąc w dłoni bardę górniczą. Jak twierdzi poseł, otrzymał ją od górników z Bełchatowa.

Posłowie i posłanki często sięgają po różne rekwizyty, które zabierają ze sobą na mównicę. Najczęściej są to fotografie, czy dłuższe listy, jednak czasem, oglądając posiedzenia, można spotkać się z bardziej „wymyślnymi” akcesoriami.

Nie tak dawno, bo pod koniec października, w trakcie debaty o akcyzie, poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zabrał na mównicę butelkę (nie wiadomo, co było w środku) i na koniec wystąpienia napił się z niej, wspominając o „finansowym kacu”. Niewiele ponad miesiąc później jeden z posłów zdecydował się zabrać do  inny rekwizyt.

Już idąc na mównicę, Janusz Kowalski z Solidarnej Polski budził rozbawienie parlamentarzystów, a na sali słychać było głośny śmiech niektórych z nich.

Janusz Kowalski zabrał do Sejmu bardę górniczą. Oberwało się Tuskowi

Gdy tylko Kowalski zaczął mówić, podniósł trzymaną w ręce bardę górniczą (specjalna odmiana topora górniczego, kiedyś rzeczywiście użytkowana, teraz pełni raczej funkcje paradne) i obwieścił:

– Trzymam bardę górniczą, którą otrzymałem od dzielnych związkowców z OPZZ z Bełchatowa, którzy bronią polskiego węgla.

Po chwili dodał:

– Takiej bardy górniczej nigdy nie otrzyma Donald Tusk, który jest grabarzem polskiej elektroenergetyki. I to Donald Tusk jako szef Europejskiej Partii Ludowej odpowiada dzisiaj za gigantyczne podwyżki cen energii i ciepła.

Czytaj też:
Prąd w Polsce drogi jak nigdy, a to dopiero początek. „Najwyższa cena miesięczna”

Kowalski o cenach emisji CO2 w Sejmie. „Tusk nigdy takiego prezentu od górników nie otrzyma”

Janusz Kowalski ogłosił przy tym, że właśnie 8 grudnia Prawo i Sprawiedliwość rozpoczyna „walkę” o obniżenie cen energii i ciepła w Polsce, które miały wywołać decyzje rządu PO-PSL. – To przez decyzje rządów PO-PSL o 1300 proc. od 2014 roku wzrosły ceny emisji CO2. My będziemy przeciwko temu przeciwdziałać na najbliższej Radzie Europejskiej – zapowiedział Kowalski i dodał: – Donald Tusk nigdy takiego prezentu od górników nie otrzyma.

Po tym, jak Kowalski skończył wystąpienie, pouczyła go marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która przypomniała, że nie zgłosił on wniosku formalnego.

Czytaj też:
Artur Dziambor kpi z zamknięcia szkół. Przemysław Czarnek: Niech pan nie wprowadza w błąd opinii publicznej