Tusk o sondażach i wynikach PO. „Nie jestem cudotwórcą, sytuacja jest inna”

Tusk o sondażach i wynikach PO. „Nie jestem cudotwórcą, sytuacja jest inna”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz / Fotonews
Donald Tusk w TOK FM stwierdził – w kontekście obecnej sytuacji na scenie politycznej i sondaży dla partii – że „nie jest cudotwórcą”. Ocenił natomiast, że w tej chwili PiS może liczyć maksymalnie na 30 proc. poparcia i tego opozycja „nie może zmarnować”.

W przeszłości premier i szef Rady Europejskiej, a obecnie lider oraz przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej TOK FM sporo mówił o sondażach i szansach opozycji w walce z Prawem i Sprawiedliwością. Ten temat pojawił się zresztą nieprzypadkowo, a zapoczątkowała go prowadząca Karolina Lewicka, wspominając, że w książce Tuska i Anne Applebaum (to zapis ich rozmów w lata 2021 roku) pojawił się rozdział „Jak wygrać wybory”.

Tusk o przepływach wyborców: Takie rzeczy się nie zdarzają

Lewicka dodała, że w tej chwili sytuacja wygląda następująco: nawet jeśli traci wyborców, to ci „odpływają” nie do innych partii, a do innych zbiorów – „niezdecydowanych” i „wyalienowanych” (deklarują, że nie pójdą na wybory – red.).

– To też jest metoda, nie chcę zabrzmieć zbyt cynicznie, ale demobilizacja jest też wstępem do odkształcenia tej dość, w ponury sposób, ustabilizowanej sceny od lat – stwierdził Tusk i dodał, że „nie ma żadnych złudzeń”, że wyborca PiS teraz szybko nie zmieni zdania.

– Nie mam złudzeń, że wyborca PiS-u, widząc, jak brzydką twarz ma ta władza, jak brzydkie rzeczy robi, uzna, że się pomylił i zagłosuje na Platformę. Takie rzeczy się nie zdarzają – powiedział.

Donald Tusk o maksymalnym poparciu dla PiS i współpracy z opozycją

Szef Platformy Obywatelskiej kontynuował ten wywód wokół sondaży, wskazując, że w tej chwili potrzebne są wśród partii opozycyjnych „spryt i determinacja”, aby wykorzystać słabsze notowania partii . – Żeby nie zmarnować faktu, że PiS może liczyć dziś na 30 proc. poparcia. jest dużym znakiem zapytania. Więc te wszystkie karty są właściwie na stole. Nie będzie wielkich przepływów (wyborców – red.) – ocenił.

Zdaniem Tuska na tę chwilę opozycja ma przewagę nad PiS, ale może ją roztrwonić „głupotą, błędami albo zaniechaniem”. O kondycji Platformy Obywatelskiej mówił natomiast:

– Z 12 proc. w cztery miesiące „zrobiliśmy” 25 proc. (w sondażach – red.). Dzisiaj sytuacja jest inna (...). Nie jestem cudotwórcą i nigdy nie miałem takich aspiracji. Obiecałem, że odbuduję PO, żeby osiągnąć zwycięstwo nad PiS-em. Nie chcę nikomu wmawiać, że przyjechałem tutaj po to, żeby zbudować partię na 60 proc. poparcia. Z PO osiągaliśmy 39-41 proc. Dziś mamy ponad 20 proc. plus te stabilne 10-12 proc. . To są ludzie, co do poglądów których mam pełne zaufanie.

Powrócił też temat ewentualnego zjednoczenia opozycji przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. W TOK FM Donald Tusk ponownie ocenił, że warto stworzyć wspólny front, który jego zdaniem pozwoliłby na pokonanie PiS.

Czytaj też:
„Tusk nigdy takiego prezentu od górników nie otrzyma”. Janusz Kowalski zabrał do Sejmu nietypowy rekwizyt