Kamila Gasiuk-Pihowicz wygrała z hejterem w sądzie. „Odważny w sieci, ale na rozprawę nie dotarł”

Kamila Gasiuk-Pihowicz wygrała z hejterem w sądzie. „Odważny w sieci, ale na rozprawę nie dotarł”

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło: Newspix.pl
Posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz ogłosiła, że w sądzie w Skierniewicach wygrała sprawę z hejterem. „Sugerował, że zapomniano mnie wyskrobać, ale jednocześnie w wiadomościach wzywał Boga. Odważny w sieci, ale na rozprawę nie dotarł” – napisała. Zdaniem pełnomocnika, posłanka jest usatysfakcjonowana wyrokiem.

Sprawa o zniesławienie toczyła się przed sądem w Skierniewicach, a posłanka KO poinformowała o jej rozstrzygnięciu na Twitterze. „Wygrałam z hejterem” – ogłosiła. „W internecie wyzywał mnie od szmat, śmieci i dziwolągów. Sugerował, że zapomniano mnie wyskrobać, ale jednocześnie w wiadomościach wzywał Boga. Odważny w sieci, ale na rozprawę nie dotarł. Kara – grzywna, nawiązka 2000zł na WOŚP, koszty” – napisała.

W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Michał Małdziński, pełnomocnik Gasiuk-Pihowicz, ocenił, że „jak na standardy polskiego sądownictwa, sprawa przebiegła bardzo szybko”. - Zawiadomienie w sprawie zostało złożone do skierniewickiej policji w sierpniu tego roku – zaznaczył. Prawnik dodał też, że skierniewicka prokuratura uznała, że z uwagi na interes społeczny sprawa powinna być objęta ściganiem z urzędu zamiast trybu oskarżenia prywatnego. - Myślę, że na decyzję prokuratury miał wpływ stopień, w jaki znieważono panią poseł, użyto okropnych, obrzydliwych wręcz sformułowań – powiedział.

- Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratury i pani poseł, która wystąpiła w sprawie w roli oskarżyciela posiłkowego – mówił dalej prawnik. – Hejterem okazał się mieszkaniec Skierniewic, który pisał do pani poseł przez Messengera ze swojego konta. Pani poseł jest usatysfakcjonowana wyrokiem – podsumował.

Pomaska też wygrała z hejterem. „Spełniam także nietypowe prośby”

W tym roku z hejterem wygrała również posłanka Agnieszka Pomaska. W mediach społecznościowych opublikowała wiadomości, które otrzymała od hejtera. "Czekam gnido, aż mnie pozwiesz" - brzmiała jedna z nich. Pomaska postanowiła podjąć kroki prawne w tej sprawie. „Spełniam także nietypowe prośby” – napisała posłanka. Poinformowała także o efekcie procesu i załączyła do wpisu zdjęcie sądowego dokumentu.

„Tu akurat Pan Grzegorz został skazany na karę 120 godzin prac społecznych. Warto było?” – podsumowała na . Wyrok Nakazowy został wydany 15 września 2021 roku. Sprawę rozpatrywał Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku w Wydziale II Karnym.

Czytaj też:
Internauta skazany za zniesławienie dziennikarza. Zapłaci m.in. grzywnę

Źródło: wirtualnemedia.pl