Wywiad, którego udzielił Donald Trump to obszerna część książki autorstwa dziennikarza Baraka Ravida. „Trump's Peace: The Abraham Accords and the Reshaping of the Middle East” to książka, która ma zostać opublikowana w najbliższą niedzielę. Jednak już kilku dni przed premierą światło dzienne ujrzały jej fragmenty. A wśród nich mocna rozmowa z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, który opowiada m.in. o swoich kontaktach z byłym premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Donald Trump o byłym premierze Izraela: Je*** go
– Nie rozmawiałem z nim, odkąd pogratulował Joe Bidenowi wygranej w wyborach prezydenckich. Je*** go – obwieszcza wyraźnie urażony Donald Trump. Były prezydent USA nie kryje, że gratulacje, które Netanjahu złożył Bidenowi nie przypadły mu do gustu. Przypomnijmy, że po wygranej Bidena w wyborach prezydenckich, Donald Trump wielokrotnie podważał autentyczność wyniku i nie mógł się pogodzić z rezultatem głosowania.
– Pogratulował mu, człowiek, dla którego zrobiłem więcej niż jakakolwiek inna osoba. Mógł milczeć. Popełnił straszny błąd – użala się Donald Trump. – Nadal go lubię, ale lubię też lojalność – dodał.
Donald Trump: To był prezent wart milion dolarów
Gratulacje, o których mówił Trump nie były pierwszymi, które otrzymał Joe Biden, jednak faktycznie Netanjahu był pierwszym przywódcą z Bliskiego Wschodu, który zadzwonił z gratulacjami do Waszyngtonu. Miało to miejsce niemal miesiąc po ogłoszeniu wyników amerykańskich wyborów prezydenckich.
Donald Trump stwierdził także, że swoimi działaniami względem Izraela, przysłużył się zwycięstwu Netanjahu w wyborach. W tym kontekście wymienił decyzję o uznaniu Wzgórz Golan za terytorium izraelskie. – Ludzie mówili wtedy, że to był prezent wart milion dolarów... Zrobiłem to przed izraelskimi wyborami i to Netanjahu bardzo pomogło. Być może przegrałby w wyborach beze mnie, sprawa Wzgórz Golan podniosła jego wynik o 10-15 proc. – powiedział Trump.
Czytaj też:
W 2020 roku Trump był w gorszym stanie niż sądzono? Książka ujawnia nowe informacje