Podczas konferencji prasowej Zbigniew Ziobro był pytany o losy zawiadomienia złożonego przez polityków Lewicy w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze. Chodzi o sprawę możliwości usiłowania bądź popełnienia przestępstwa oszustwa i wykroczenia przez firmę Vinci NeoClinic należącą do Łukasza Mejzy.
Sprawa Mejzy w prokuraturze
– Jeżeli wpłynęły zawiadomienia do prokuratury to w tych sprawach będą prowadzone postępowania według wszelkich standardów, zmierzające do ich wyjaśnienia. Na pewno nie będą one prowadzone w sposób, który mógłby budzić wątpliwości co do tempa tych prac na tle wielu innych spraw, które do prokuratury trafiają – zapewnił Prokurator Generalny.
Jednocześnie Zbigniew Ziobro zaznaczył, że z całą pewnością postępowania będą prowadzone w sposób rzetelny. – W każdej sprawie, w której mamy do czynienia z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, obowiązkiem prokuratury jest rzetelnie wyjaśniać. Tak będzie też – z całą pewnością – i tym razem – dodał.
Sprawa Łukasza Mejzy – najważniejsze informacje
W ostatnich dniach Wirtualna Polska opisywała szereg działań Łukasza Mejzy sprzed okresu objęcia przez niego mandatu posła. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, firma obecnego wiceministra sportu miała oferować rodzicom ciężko chorych dzieci terapie. Polityk miał osobiście przekonywać rodziców chorych dzieci, że leczenie będzie skuteczne. Cena wyjściowa miała wynosić 80 tys. dolarów. Portal zaznacza, że terapia ta uznawana jest za niesprawdzoną i niebezpieczną.
„Posiadamy dowody, że Łukasz Mejza handlował maseczkami bez medycznych atestów” – piszą dziennikarze w innym materiale. Polityk miał zapewniać, że maseczki te chronią przed zakażeniem koronawirusem. Miał je kupować po 2,75 zł netto za sztukę, a sprzedawać po 4,15 zł. Firma, która miała produkować owe maseczki nigdy nie istniała, a pod jej adresem mieści się prywatny dom – przekonuje WP.
Mejza idzie na urlop
10 grudnia Łukasz Mejza poinformował, że zawiesza swoją działalność polityczną. „Zawnioskowałem o udzielenie mi od dzisiaj urlopu bezpłatnego w MSiT (Ministerstwie Sportu i Turystyki – red.), na który otrzymałem zgodę. Wystąpiłem również do Marszałek Sejmu o urlop z wykonywania obowiązków poselskich” – oświadczył polityk. Swój ruch tłumaczy chęcią poświęcenia się „w pełni walce o swoje dobre imię, prawdę i sprawiedliwość” w związku z „bezpardonowym atakiem medialnym” na niego „na tle politycznym”.
Czytaj też:
Wspólnik Mejzy wstał z wózka podczas konferencji. „Opozycja chce zaszczuć Jezusa!”