Niedługo po tym, jak Sejm przegłosował „lex TVN”, kancelaria prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda... podpisał ustawę z dnia 2 grudnia 2021 roku o wsparciu przygotowania III Igrzysk Europejskich w 2023 roku. – Igrzyska Europejskie 2023 to ważne wydarzenie dla województwa i kraju. Cieszę się z tej ustawy i jej przyjęcia przez Sejm. Dzięki temu będziemy mogli konsekwentnie przeprowadzić to wydarzenie – mówił Duda. – Nie tylko przyjadą do nas najznamienitsi sportowcy, ale dzięki Igrzyskom i tej ustawie, wiele obiektów sportowych i komunikacyjnych zostanie zmodernizowanych – zauważał.
Decyzję Sejmu skomentował już Bix Aliu, Chargé d'Affaires USA w Polsce, który stwierdził, że Stany Zjednoczone są „skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej”. „Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej” – zwrócił się do prezydenta.
Prezydent zawetuje „lex TVN”? Nieoficjalnie: PiS nie ma pewności
Według nieoficjalnych doniesień Onetu, PiS nie ma pewności, czy prezydent podpisze „lex TVN”. O głosowaniu prezydent miał dowiedzieć się w ostatniej chwili. O sprawie miała nie widzieć nawet część ministrów, a szeregowi posłowie PiS dowiedzieli się z mediów. Wkrótce prezydent ma rozmawiać z kierownictwem partii w tej sprawie. Rozmówcy portalu stwierdzili też, że głowa państwa ma poważne zastrzeżenia między innymi co do konstytucyjności poprawki Konfederacji.
Z drugiej strony Wirtualna Polska uzyskała krótki komentarz z Pałacu Prezydenckiego. Prezydencki minister Paweł Szrot nie wykluczył, że Andrzej Duda podpisze ustawę. - Pan prezydent podejmie decyzję, kiedy nadejdzie stosowny czas. Kiedy? Czekamy, aż ustawa wpłynie na biurko pana prezydenta - stwierdził.
„Lex TVN”. Andrzej Duda miał bronić „zasady wolności słowa”
Jeszcze w sierpniu z medialnych doniesień wynikało, że prezydent ma zawetować „lex TVN”. Wówczas, właśnie z powodu weta, Andrzej Duda miał nie chcieć spotkać się w cztery oczy z Jarosławem Gowinem. Były wicepremier mówił, że będzie namawiał do tej decyzji głowę państwa. Duda miał chcieć jednak uniknąć zarzutów w przeszłości, że to lider Porozumienia przekonał go do zawetowania lex TVN. Ruch prezydenta ma być „sposobem na powrót do wielkiej polityki”. Z kolei Nowogrodzka miała nie dowierzać, że Duda podejmie taką decyzję. W centrali PiS miało panować przekonanie, że głowa państwa skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego lub ją podpisze.
Wiele domysłów wywołały słowa Andrzeja Dudy, które padły przy okazji obchodów 101. rocznicy bitwy warszawskiej. – Zapewniam wszystkich, że będę stał cały czas na straży konstytucyjnych zasad. W tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych, równego traktowania, zasady proporcjonalności i wszystkiego tego, co ważne w państwie demokratycznym – wymieniał prezydent.
Duda o „lex TVN”: Kontrowersyjne rozwiązanie. Niezrozumiałe dla amerykańskich partnerów
Z kolei w TVP Andrzej Duda stwierdził, że „lex TVN” to kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów. – Po pierwsze, ze względu na ochronę własności, do której wiadomo jaki stosunek mają Amerykanie. Po drugie, z uwagi na wartość wolności słowa, która w USA jest dość bezwzględna. W Ameryce wolność słowa jest posunięta bardzo, bardzo daleko – stwierdził Andrzej Duda.
– Wystarczy porównać, jaki jest przekaz w różnych amerykańskich telewizjach chociażby, jedna bardziej prodemokratyczna, druga bardziej prorepublikańska. To jest naturalne, krytyka nawet bardzo ostra jest w USA czymś naturalnym. Bardzo trudno jest Amerykanom zrozumieć, że tutaj mogą być jakiekolwiek ograniczenia czy wątpliwości. W związku z czym ta sytuacja jest dosyć szczególna i tutaj trzeba dobrze zważyć nasze interesy – podkreślił prezydent.
Również w sierpniu głos w sprawie „lex TVN” zabrał w rozmowie z „Super Expressem” ojciec prezydenta. Jan Tadeusz Duda zapewnił, że jego syn „nie dopuści do likwidacji TVN, bo nie chce ograniczać debaty publicznej i wolności słowa”. Ojciec głowy państwa dodał, że prezydent „jest zatroskany o pluralizm medialny, a TVN spełnia swoją społeczną rolę, będąc głosem jakiejś część społeczeństwa”.
Czytaj też:
TVN Grupa Discovery reaguje na głosowanie w Sejmie. „Wymierzone w największego sojusznika”