Przypomnijmy, że 17 grudnia Sejm nagle wziął pod obrady nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Przepisy wymierzone w strukturę właścicielską TVN są nazywane w przestrzeni publicznej „lex TVN”. Choć sprawę zawetował Senat, a opinia publiczna była bardzo krytycznie nastawiona do zmian, Sejm odrzucił weto i przegłosował dokument.
Za było 229 posłów, przeciw 212, a 11 się wstrzymało. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta. Tempo prac było błyskawiczne. O godz. 13 zwołano posiedzenie sejmowej komisji kultury, na którym uchwała Senatu została negatywnie zaopiniowana. Kilka minut później Sejm uzupełnił porządek obrad o „lex TVN”, a w niedalekim dystansie przegłosował przepisy.
Departalment Stanu USA o „lex TVN”. Jest apel do prezydenta
Oburzenie w sprawie przyjęcia nowelizacji, a także sposobu jej procedowania wyraziła już opozycja. Do sprawy odniósł się również Chargé d'Affaires USA w Polsce, który pisał na Twitterze, że „USA są skrajnie rozczarowane”.
Do sprawy odniósł się teraz także rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. – Wolne i niezależne media wzmacniają nasze demokracje, odporność NATO i wspierają stosunki dwustronne. Oczekujemy współpracy z polskim rządem w realizacji wspólnych priorytetów – oświadczył.
„Niepokoi nas uchwalenie w Polsce ustawy, która osłabiłaby wolność mediów. Zachęcamy prezydenta Dudę, by potwierdził swoje wcześniejsze oświadczenia o wolności słowa, świętości umów i wspólnych wartościach, które leżą u podstaw relacji Polski z USA” – dodał we wpisie na Twitterze.
Nowelizacja zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, co uderza przede wszystkim w stację TVN i jej właściciela z USA. 9 września Senat zdecydował o odrzuceniu projektu w całości. O godz. 13 zwołano posiedzenie sejmowej komisji kultury, na którym uchwała Senatu została negatywnie zaopiniowana. Posłowie opozycji odmówili udziału w głosowaniu. Ich zdaniem obrady były nielegalne. Kilka minut później Sejm uzupełnił porządek obrad o „lex TVN”.