Prof. Antoni Dudek, politolog i historyk, podziela opinię większości komentatorów na temat dalszych losów tzw. lex TVN i uważa, że prezydent Andrzej Duda odeśle tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Jednak według gościa programu „Mówiąc Wprost”, zamieszanie wokół TVN jest dowodem na utratę instynktu samozachowawczego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
– Przypomina mi on takiego człowieka, który mając kilka pożarów w pobliżu siebie, dochodzi do wniosku, że najlepszym sposobem, żeby to rozwiązać, jest wywołanie jeszcze większego pożaru. Bo wtedy te mniejsze nie będą już takim problemem – mówi Antoni Dudek.
„PiS to partia parareligijna, sekta Jarosława Kaczyńskiego”
Analizując zachowanie członków partii rządzonej przez Jarosława Kaczyńskiego, gość Joanny Miziołek i Roberta Felusia podzielił ich na dwie grupy.
– Z jednej strony mamy w PiS ludzi, którzy należą do sekty prezesa Kaczyńskiego – bo to już nie jest partia polityczna – i oni po prostu wierzą we wszystko, co on powie, niezależnie od tego, jak to będzie dziwaczne. To parareligijna wiara w wodza – twierdzi prof. Antoni Dudek.
Druga grupa to politycy myślący pragmatycznie, którzy – zdaniem politologa – w jakimś zakresie podzielają różne poglądy Kaczyńskiego, ale niekoniecznie muszą być zachwyceni jego różnymi działaniami.
– Lecz proszę zwrócić uwagę, że mimo tych różnych dziwnych posunięć, których dokonuje, nikt się nawet nie ośmieli zasugerować, że może prezes się w czymś pomylił, nie miał racji. PiS to jest już właściwie władza totalna – twierdzi Dudek.
„Rafał Trzaskowski ma problem. Nie jest samcem alfa”
Gość programu „Mówiąc Wprost” analizuje także polityków opozycji. Jego zdaniem Rafał Trzaskowski – przynajmniej w tej chwili – nie nadaje się na lidera, gotowego do przejęcia władzy.
– Rafał Trzaskowski ma ten problem, że w decydującym momentach nie jest tym, co się nazywa w polityce „samcem alfa”. A tylko samce alfa naprawdę rządzą stadem – uważa prof. Antoni Dudek.
Politolog podaje na to dwa dowody: wycofanie się Rafała Trzaskowskiego z debaty z Andrzejem Dudą w Końskiem podczas kampanii wyborczej w 2020 roku, oraz rezygnację z walki o przywództwo w Platformie Obywatelskiej po powrocie do polskiej polityki Donalda Tuska w 2021 roku.
– Jeśli ktoś naprawdę chce być liderem partyjnym i rządzić Polską, to musi być tak bezlitosny jak Jarosław Kaczyński czy Donald Tusk – twierdzi Antoni Dudek.
– Ja nawet nie mam pretensji do nich o to, że oni są tak bezwzględni. Ja mam pretensje o to, że Jarosław Kaczyński i Donald Tusk tak wiele rzeczy zamietli pod dywan, bo się bali stracić poparcie wyborcze. I to dotyczy i Tuska, i Kaczyńskiego – podkreśla politolog.
Co zostało zamiecione pod dywan i dlaczego – o tym więcej w programie „Mówiąc Wprost”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.