Władimir Putin udzielił wywiadu rosyjskiej państwowej telewizji Rossija 1. Odniósł się w nim do przedstawionych przez Rosję 17 grudnia dwóch umów, jednej z USA, a drugiej z NATO, dotyczących gwarancji bezpieczeństwa, których żąda od państw Zachodu. Wśród nich jest m.in. wykluczenie przystąpienia Ukrainy do NATO, ograniczenie ćwiczeń wojskowych i porzucenie wszelkiej działalności wojskowej NATO na Ukrainie, w Europie Wschodniej, na Zakaukaziu i w Azji Środkowej.
Władimir Putin ostrzega Zachód
„Nasze propozycje dotyczące gwarancji bezpieczeństwa są jawne i jasne” – stwierdził Putin. Rosyjski przywódca oświadczył, że w tej sprawie Kreml kieruje się „tylko jednym celem”, czyli „doprowadzeniem do porozumień, które zapewniłyby – zarówno dziś, jak i w perspektywie długoterminowej – bezpieczeństwo Rosji i jej obywateli”. Zaznaczył, że w przypadku odmowy, odpowiedź ze strony Rosji „może być najróżniejsza”. „To będzie zależało od propozycji, które przedstawią eksperci nasi wojskowi” – powiedział wymijająco.
Rosyjski prezydent domaga się szybkiego spełnienia żądań
W wyemitowanym w niedzielę wywiadzie Putin wezwał też Zachód do szybkiego spełnienia jego żądań i wyraził nadzieję na konstruktywną odpowiedź. Wyraził też zaniepokojenie, że NATO i jego sojusznicy mogą próbować przeciągać rozmowy o bezpieczeństwie. „Będą wciąż gadać, bez końca mówić o konieczności prowadzenia rozmów, ale nie będą nic robić, oprócz zapełniania sąsiedniego kraju nowoczesnymi systemami broni i wzmacniania zagrożenia dla Federacji Rosyjskiej” – mówił.
Putin ponownie ostrzegł też, że ewentualne przyjęcie Ukrainy do NATO albo rozmieszczenie broni sojuszniczej będzie dla Moskwy czerwoną linią, której nie pozwoliłby Zachodowi przekroczyć.
Czytaj też:
Doroczna konferencja Władimira Putina. Prezydent Rosji wymijająco o agresji na Ukrainę