Paweł Szrot komentował na antenie radiowej Trójki sprawę wykorzystywania systemu Pegasus. – To wszystko powinno zostać wyjaśnione. Przypomnę tylko, że w sprawach Romana Giertycha i Krzysztofa Brejzy nie chodzi o politykę, ale o przestępstwa związane z biznesem – powiedział szef Gabinetu Prezydenta Andrzeja Dudy.
Do wypowiedzi odniosła się żona Brejzy, która jest adwokatem i pełnomocniczką polityka KO. „Takie komunikaty w przestrzeni publicznej nie będą tolerowane. Krzysztof Brejza był nielegalnie inwigilowany Pegasusem. Ani w 2019 r., ani wcześniej, ani kiedykolwiek później nie popełnił żadnego przestępstwa, nie postawiono mu także nigdy żadnych zarzutów” – napisała w mediach społecznościowych Dorota Brejza.
Pełnomocnik Krzysztofa Brejzy zażądała przeprosin od szefa Gabinetu Prezydenta Andrzeja Dudy
Żona polityka dodała, że słowa Szrota są „pomawiające” i zapowiedziała podjęcie kroków prawnych. W kolejnym wpisie pełnomocnik Krzysztofa Brejzy zażądała od szefa Gabinetu Prezydenta RP przeprosin. Adwokat podkreśliła również, że odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych ponoszą również te osoby, które powielają słowa.
Sytuację skomentowała również inna z osób wymieniona w wypowiedzi Szrota. „Z przyjemnością się dołączę. Zamówiłem pełen scan mediów. Każda osoba, redakcja, redaktor naczelny, który powtórzy te kalumnie, będzie miał sprawę karną i cywilną. Nie wszystkich pozwiemy od razu. Ale zanim się przedawni mamy 3 lata” – napisał na Twitterze Roman Giertych.
Paweł Szrot o słowach dotyczących senatora KO. „Nie sprawdziłem”
Szef Gabinetu Prezydenta Andrzeja Dudy błyskawicznie zareagował na żądanie Doroty Brejzy. „Powiem wprost. W przypadku Pana senatora Krzysztofa Brejzy zdecydowanie się zagalopowałem. Nie przedstawiono mu zarzutów prokuratorskich, co uzasadniałoby stwierdzenie o ‘podejrzeniach dokonania przestępstw związanych z biznesem’. Nie sprawdziłem. Przepraszam” – napisał Szrot. „Czas powiedzieć stop systemowemu pomawianiu” – podsumowała pełnomocnik senatora KO.
Czytaj też:
Krzysztof Brejza zawiadamia NIK. Chce informacji w sprawie podsłuchów na jego telefonach