Donald Tusk w życzeniach noworocznych zwrócił uwagę na rosnące ceny gazu. Zwrócił się do Mateusza Morawieckiego. – Pan na pewno nie ma czasu na zabawę sylwestrową. Mamy przygotowaną ustawę gazową, która może te idiotyzmy dla ludzi tak niebezpieczne zmienić. Dostaniecie to na początku nowego roku, ale musi pan zapewnić publicznie wszystkich Polaków, że te podwyżki nie wejdą w życie. Tu nie ma ani dnia czasu – mówił lider PO.
Mateusz Morawiecki odpowiada na życzenia Donalda Tuska
Szef rządu odniósł się do sprawy w specjalnym nagraniu. „Z dużym zaskoczeniem przyjąłem Pana ostatnie słowa” – zwrócił się w opisie wideo do byłego premiera. „Jeżeli naprawdę chce Pan nam pomóc to – wykorzystując swoje międzynarodowe kontakty i funkcję przewodniczącego EPP – chciałbym zaprosić Pana do wysłania specjalnych listów, które pozwoliłem sobie przygotować, adresowanych do Pana przyjaciół” – napisał Morawiecki.
Premier w filmie powiedział, że „ucieszył się z zainteresowania Tuska losem zwykłych Polaków”. Jednocześnie zaznaczył, że trwało do zbyt długo. – Razem z PO mieliście na to 8 lat rządów i 6 w opozycji – podkreślił Morawiecki. – Samotna matka dwójki dzieci, o której pan mówił, na minimalnej krajowej nie zarobiłaby na rękę nawet 1250 zł. Nie wspominając o tym, że nie mogła liczyć na 500 plus. Samotna emerytka z Wawra mogła spodziewać się zaledwie 830 zł brutto minimalnej emerytury. A jednocześnie dokładnie w tamtym czasie co dziesiąty Polak był bezrobotny – mówił.
Premier „zaoferował liderowi PO możliwości poprawy”
Szef rządu ocenił, że lidera PO „śmiało można nazwać premierem polskiej biedy”. – Przyzna pan, to nie najlepsze świadectwo pana wiarygodności. Pan nigdy nie interesował się losem polskich rodzin. Chcę jednak dziś zaoferować panu możliwość poprawy – kontynuował Morawiecki. Polityk wspomniał także, że jego ekipie „udało się również przekonać KE, by w Polsce obowiązywał okresowo zerowy VAT na żywność, którego stawkę podniósł Tusk”.
– Chował pan głowę, właśnie wtedy, kiedy trzeba było chronić polskie rodziny – dodał szef rządu. Morawiecki przygotował dla lidera PO listy, „które we własnym imieniu może przekazać do wskazanych adresatów”. – Pan jako przewodniczący EPL w każdej chwili mógłby zacząć zabiegać o to, by pana koledzy z Brukseli zreformowali wreszcie handel emisjami CO2 – podsumował Morawiecki. Poprosił też Tuska, aby jego „kolega z partyjnego podwórka, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, nie popełniał błędów i nie obciążał mieszkańców błędnie wystawionymi rachunkami”.
Czytaj też:
Noworoczne życzenia od Tuska. „Premierze Morawiecki! Czy wyście tam powariowali?!”