Na jednym z kont na Twitterze pojawił się wpis do złudzenia przypominający depesze publikowane przez Polską Agencję Prasową. Dołączona do niego była nawet charakterystyczna grafika z napisem „PAP Pilne”. Autor wpisu stwierdził, że „na wniosek Jarosława Kaczyńskiego rząd rozpoczął prace nad programem Tarcza Plus”. „Program ma zapewnić działania osłonowe chroniące przed niezamierzonymi skutkami programu gospodarczego Polski Ład” - dodał.
Politycy nie zauważyli fejka
Mimo tego, że wpis był klasycznym fejkiem, złapało się na niego wielu dziennikarzy oraz kilku polityków. „Opozycja biła na alarm. Przedstawiała skutki zmian takie jak drożyzna, zmniejszenie pensji czy podwyżki cen gazu i prący. PiS to skrajni ignoranci i nieudacznicy. Czas już odejść” - podkreślił poseł PO Michał Szczerba.
„Czyżby Jarosław Kaczyński też dostał niższą emeryturę?” - zastanawiał się Leszek Miller, który na swoim profilu na Twitterze udostępnił informację o rzekomych pracach nad „Tarczą plus”.
„Nic bardziej śmiesznego już chyba dzisiaj nie przeczytamy (...) Obóz rządowy już zupełnie się zakałapućkał. Nie przeszkadzajmy mu upaść” - ocenił z kolei Stanisław Koziej, były szef BBN.
Polski ład. Reakcja rządu
Polski Ład miał przynieść większości obywateli więcej pieniędzy z nowym rokiem. Jednak jak pokazują kolejne doniesienia medialne, są grupy, które z marszu dostały po kieszeni. Pierwsze były doniesienia na temat nauczycieli i ich cięć w pensjach, które opisała Wirtualna Polska. Polski Ład miał sprawić, że w kieszeniach Polaków zostanie jeszcze więcej pieniędzy, m.in. dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku.
Sprawa zyskała rozgłos na tyle duży, że postanowiło wypowiedzieć się Ministerstwo Finansów. Wiele wskazuje na to, że niższe pensje otrzymali ci nauczyciele, którzy są zatrudnieni w więcej niż jednej placówce. A wszystko to za sprawą zeznania PIT-2, który pewnie lata temu złożyli.
Mniejsze wypłaty dla policjantów
Ledwo odkręcono zamieszanie z Polskim Ładem u nauczycieli, RMF FM poinformowało, że ten program pozbawił policjantów tegorocznych podwyżek. Jak przypomniała rozgłośnia, MSWiA zapowiedziało, że w 2022 roku policyjne uposażenia wzrosną o 500 zł. Na te doniesienia zareagował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, pisząc na Twitterze:
„I wyniesie 500 zł netto. Z wyrównaniem od 1 stycznia. Nic się nie zmieniło, Polski Ład nie pozbawił policjantów podwyżek. To nieprawdziwa informacja”.
„Funkcjonariusz policji rozlicza się wg dedykowanych tej grupie zawodowej przepisów. W danym miesiącu niektórzy mogą rzeczywiście stracić, ale w skali roku większość funkcjonariuszy będzie na plus” – to z kolei stanowisko Ministerstwa Finansów.
Czytaj też:
To miała być „dezinformacja”. Teraz rząd ogłasza, że nauczyciele otrzymają wyrównania