USA wspomogą Ukrainę? CNN i „Politico” informują o „cichym planie” Joe Bidena

USA wspomogą Ukrainę? CNN i „Politico” informują o „cichym planie” Joe Bidena

Joe Biden
Joe Biden Źródło: Newspix.pl / Greg Nash/Pool Via Cnp/CNP via ZUMA Press Wire
Prezydent USA Joe Biden miał „po cichu” zatwierdzić dodatkowy plan pomocy dla Ukrainy – podaje CNN. Informację tę potwierdza także „Politico”. Chodzi o pomoc wojskową w wysokości 200 mln dolarów.

Przypomnijmy, że już po koniec grudnia informowaliśmy o budżecie obronnym, który wówczas zatwierdził prezydent USA. I tam znalazły się środki na pomoc dla Ukrainy. Wówczas chodziło o 25 mln dolarów, które mają zostać wydane na wsparcie infrastruktury granicznej między Ukrainą a Rosją. W ramach inwestycji zakupiony ma zostać system nowoczesnego monitoringu, drony, czy środki łączności i transportu dla pograniczników.

USA wspomogą Ukrainę? CNN i „Politico” informują o „cichym planie” Joe Bidena

Jak jednak podaje CNN, nie będą to jedyne środki, które USA przeznaczą na pomoc dla Ukrainy. Źródła telewizji wskazują, że  miał „po cichu” zatwierdzić plan dodatkowej pomocy dla Ukrainy, którego wartość sięga 200 mln dolarów. Komentarze administracji w tej sprawie są ostrożne, ponieważ USA jest w trakcie rozmów z Rosją, które mają na celu uspokojenie sytuacji na granicy Ukraina-Rosja. Plan miał zostać zatwierdzony już w grudniu, czyli jeszcze przed pierwszą turą negocjacji między Wschodem i Zachodem.

Doniesienia CNN potwierdza także „Politico”. Jak czytamy, pomoc dla Ukrainy ma zawierać system radiowy, czy też sprzęt dla marynarki wojennej. Nie jest jednak jasne, kiedy wspomniany sprzęt miałby trafić na Ukrainę. „Politico” precyzuje również, że wprowadzenie dodatkowych środków dla Ukrainy było możliwe dzięki przepisowi, który wykorzystał Joe Biden. Miał się on zwrócić za pośrednictwem Departamentu Stanu do Pentagonu, by ten przekazał sprzęt w posiadaniu USA krajowi, który znajduje się w niebezpieczeństwie.

Napięta sytuacja na granicy Ukraina-Rosja. USA toczą rozmowy

Przypomnijmy, że pod koniec 2020 roku pojawiły się doniesienia o potencjalnej agresji Rosji na Ukrainę. Kijów oskarża Moskwę o gromadzenie sił wojskowych w pobliżu granic i przygotowywanie się do ofensywy. Łącznie w odległości 200 km od granicy ukraińskiej miało się wówczas znajdować około 122 tys. rosyjskich wojskowych.

Moskwa odrzuca oskarżenia o planowanym ataku. Zarzuca Ukrainie i Stanom Zjednoczonym destabilizujące działania. Rosja twierdzi również, że NATO szuka pretekstu do ekspansji na wschód i gwarancji bezpieczeństwa. Ukraina od 2018 chce dołączyć do Sojuszu Północnoatlantyckiego, z kolei Rosja usiłuje taką decyzję zablokować. 10 stycznia odbyła się pierwsza tura rozmów między przedstawicielami USA i Rosji, podczas której strony przedstawiły swoje postulaty w kwestii złagodzenia konfliktu.

Czytaj też:
Radosław Sikorski do Siergieja Ławrowa: Jeśli spróbujecie, to dostaniecie kopa w jaja

Źródło: WPROST.pl / CNN/Politico