„Wiadomości” TVP praktycznie nieprzerwanie obierają za cel Donalda Tuska, trudno przypomnieć sobie, kiedy ostatni raz wieczorny program nie pokazywał materiału o byłym premierze. W środę podstawą materiału Macieja Sawickiego stały się wypowiedzi Tuska ze spotkania z właścicielem piekarni w Kościanie i ze starszą kobietą w Mińsku Mazowieckim.
„Plan Tuska” w „Wiadomościach”. Holecka o tym, czego szuka były premier
„Plan Tuska: Bezrobocie albo drożyzna” – napisano na planszy zapowiadającej materiał, a prowadząca „Wiadomości” Danuta Holecka oznajmiła:
– Cała Europa zmaga się z wysoką inflacją, wywołaną m.in. pandemią i wyższym kosztem energii. Komentatorzy przypominają, że na takie zasady na forum UE zgodziła się partia Donalda Tuska. Tymczasem lider PO rozwiązania problemu szuka i tu cytat „w zwolnieniach pracowników albo podwyżkach cen”.
Po takim wprowadzeniu widzom pokazano rozmowę Tuska z Mińska Mazowieckiego, którą odbył ze starszą kobietą. Całą rozmowę opisywaliśmy już na Wprost.pl.
Nagranie z tej rozmowy przerywano takimi wtrąceniami narratora:
– Donald Tusk; (tu nastąpiła krótka przerwa); zmaga się nie tylko z poważnym kryzysem wizerunkowym, ale także politycznym; wyborcy są zbulwersowani, jak Donald Tusk zachowuje się wobec Polaków.
Kolejna seria nagrań z Tuskiem w roli głównej pochodziła z Kościana, gdy ten mówił, że „albo chleb będzie droższy, albo ludzie musieliby stracić pracę” lub pytał właściciela piekarni: – Zwalnianie ludzi czy podwyżki?
W „Wiadomościach” pean na cześć programów socjalnych. Znaleziono „guziki”, których nie miał Tusk
– Zwolnienia pracowników lub podwyżki cen. To szokująca propozycja Donalda Tuska i pokłosie działań jego partii – kontynuował narrator, a wtedy przypominano, że obecne ceny energii to efekty decyzji rządu PO-PSL, by zezwolić na nowy system handlu prawami do emisji CO2, a ten wpływa teraz na ceny energii.
– Za rządów Donalda Tuska za czasów kryzysu (finansowego – red.) reakcji państwa nie było, współrządzili ludzie odpowiedzialni za realia lat 90 – odczytał narrator, a po chwili widzowie zapoznali się z inną, archiwalną wypowiedzią Tuska z czasów, gdy był premierem. Oznajmił wtedy: – Ja bym nic innego nie robił, tylko naciskał ten guzik „niskie ceny”. Tylko takich guzików nie ma.
Wtedy narrator szybko wtrącił i zaczął wyliczać:
– Teraz okazało się, że są (guziki – red.). To między innymi Tarczą Antyinflacyjna 2.0, czyli zniesienie podatku VAT na pół roku na żywność, nawozy i gaz, obniżka na ciepło i paliwa. (...). 500+, 300+, Maluch+, szkolna wyprawka, zerowy PIT do 26. roku życia, obniżony podatek CIT, trzynasta i czternasta emerytura, rodzinny kapitał opiekuńczy, czyli dodatkowe 12 tys. zł na dziecko, do tego nowe inwestycje.