Marek Suski zorganizował w czwartek w Sejmie konferencję prasową, w czasie której zaproponował ustawę, która „zmieni ilość polskiej muzyki w polskich mediach”. Poseł Prawa i Sprawiedliwości chciałby, żeby stacje radiowe w godz. 5-24 grały 80 proc. polskiej muzyki. Obecnie jest to 30 proc. Suski przyznał, że na razie udało mu się zebrać pod swoją propozycją głównie podpisy polityków swojej partii, ale rozmawiał też z innymi parlamentarzystami i mieli oni wyrazić zainteresowanie inicjatywą.
Pomysł Marka Suskiego
Według Onetu PiS chce w ten sposób wyjść naprzeciw postulatom Pawła Kukiza. Polityk już w październiku 2020 roku apelował do Mateusza Morawieckiego oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby w mediach publicznych grano więcej polskiej muzyki. Suski, zapytany, czy to ukłon w stronę lidera Kukiz'15, odpowiedział, że rozmawiał z nim o inicjatywie. – Powiedział, że jest za tym i popiera ten pomysł. Nikt się nikomu nie kłaniał – powiedział.
Okazje się, ze inaczej sprawę widzi Paweł Kukiz. Muzyk odniósł się do wypowiedzi Suskiego we wpisie na Facebooku. Oświadczył, że „«przelotem», idąc na inne spotkanie, rozmawiał na korytarzu z Markiem Suskim” o projekcie zwiększenia udziału polskiej muzyki na antenie radiowej. Świadkiem rozmowy miał być poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko.
Paweł Kukiz: Nie rozumiem, skąd słowa Suskiego
„Powiedziałem, ze pomysł zwiększenia udziału polskojęzycznej muzyki w tzw. publicznych mediach jest jak najbardziej ok, bo media publiczne mają ustawowy obowiązek promowania polskiej kultury. Powiedziałem też, że radia prywatne to zupełnie co innego i w nich obecny 30 proc. udział polskiej muzyki jest wystarczająco duży. Przedyskutować zaś trzeba jedynie to, że większość puszczana jest w nocy, kiedy ludzie śpią” – wyjaśnił Kukiz. „Powiedziałem też, że pomysł ustawowego narzucenia 50% polskiej muzyki w radiach prywatnych absolutnie mi się nie podoba i że jestem przekonany, że moje zdanie podziela większość ludzi” – podkreślił polityk.
Kukiz twierdzi, że na pytanie o to, czy poprze ustawę, odpowiedział, że w przypadku rozgłośni publicznych „kierunek jest dobry”, „ale jeśli chodzi o prywatne – absolutnie nie”. „Poza tym muszę najpierw zapoznać się dokładnie z całością projektu, by wyrazić poparcie albo dezaprobatę podczas głosowania. Na dziś za taką ustawą, której jakieś ogólne założenia poznałem bym nie zagłosował. Nie rozumiem więc skąd słowa Marka Suskiego o moim rzekomym poparciu..”. – napisał Kukiz.
Czytaj też:
PiS ma szukać głosów w Sejmie. Sachajko zaprzecza, politycy opowiadają o jego spotkaniu z Suskim