„Nie wiem, kim jesteście kanalie, ani dlaczego to robicie moim dzieciom, ale podszycie się pod mój numer i zadzwonienie wczoraj w nocy do mojej córki z informacją „Twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu” przekracza wszelkie normy i granice…” – napisał na Twitterze były szef CBA Paweł Wojtunik.
Nie jest to pierwsza dziwna sytuacja z udziałem Pawła Wojtunika i jego dziecka. Wcześniej ktoś poszywał się pod adres mailowy jego 15-letniej córki i rozsyłał wiadomości do urzędników i policjantów, w których groził im śmiercią. Wiadomości rozsyłano do lokalnych urzędników i policjantów z miejscowości, z którymi kojarzona jest rodzina Wojtuników. Jak dodał były szef CBA, pytany o sprawie w TVN24, wiadomości miały ponadto wydźwięk antyszczepionkowy. – To niegodziwe i obrzydliwe – podsumował wówczas Paweł Wojtunik.
Żona Krzysztofa Brejzy i córka Romana Giertycha ofiarami cyberataków
Podobne sytuacje miały także miejsce w przypadku innych osób. Krzysztof Brejza poinformował, że z telefonu jego żony rozsyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce. „Zmasowany cyberatak na naszą rodzinę, prowokacja, użycie wielkich sił, żeby nas zdyskredytować. Nie zastraszycie nas” – zapewniał senator.
Taka sytuacja dotknęła również córki Romana Giertycha, o czym adwokat poinformował na Twitterze. „Policja poinformowała mnie, że ktoś, używając numeru telefonu mojej córki, rozsyła alarmy bombowe. Zemsta za ujawnienie afery Pegasusa coraz bardziej prawdopodobnym motywem sprawców” – podkreślił.
Czytaj też:
„Gazeta Wyborcza” o Pegasusie: Po raz pierwszy użyto go wobec Bartłomieja Misiewicza