Jak czytamy, problemy wiceministra zaczęły się już w połowie ubiegłego roku, kiedy udzielił wypowiedzi odnoszącej się do klasy średniej. Nic w tym dziwnego, bo słowa wiceministra finansów spotkały się z ogromną krytyką. Przypomnijmy, że Patkowski postanowił wypowiedzieć się na temat tego, jakie zarobki oznaczają w Polsce przynależność do klasy średniej.
Zakaz wypowiadania się w mediach dla Piotra Patkowskiego?
Zdaniem Patkowskiego, klasa średnia to osoby, które mają powyżej 4 tys. zł brutto… – Już od tego poziomu sama osoba ma odczucie, że należy do klasy średniej – twierdził Patkowski, tym razem wcielający się w rolę socjologa, a może nawet i psychologa.
Słowa wiceministra szybko zostały wyśmiane i zestawione z kosztami życia w naszym kraju. Od tamtej pory Piotr Patkowski nie pojawiał się w mediach zbyt często. Jak podaje money.pl, nie był to przypadek. Patkowski miał bowiem dostać nieformalny zakaz wypowiadania się w mediach. Szczególnie takich, które przez obóz rządzący uważane są za nieprzychylne wobec polityki PiS. To, jak czytamy, ma zapobiec sytuacji, w której Patkowski znów powie coś, co odbije się szerokim echem i doprowadzi do kolejnego kryzysu w obozie władzy.
Czytaj też:
Miłość w rządzie Morawieckiego. Semeniuk i Patkowski pokazali pierwsze wspólne zdjęcie