Oprócz prowadzenia programów w TVP Info Magdalena Ogórek zajmuje się pisaniem. Niedawno ukazała się jej nowa książka „Kat kłania się i zabija”, która – jak zapowiada wydawca – jest kontynuacją jej poprzedniej książki „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków”. „Dlaczego obraz Gustava Klimta „Złota Dama” nie był w latach 30. eksponowany w Wiedniu pod prawdziwym tytułem? (...)Jak to możliwe, ze zabójca Polaków i złodziej ich kolekcji po II wojnie światowej funkcjonował bezpiecznie jako 6. najbogatszy człowiek w Holandii?” – można przeczytać na okładce.
Krystyna Pawłowicz „szuka” pracy Magdalenie Ogórek
Recenzja książki pojawiła się na portalu wPolityce.pl. „Nowa książka @ogorekmagda ma w sobie coś z kryminału, thrillera i reportażu. Przede wszystkim jednak, jest to książka potrzebna” – ocenił Kamil Kwiatek. Najwyraźniej książkę czytała też Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego i była posłanka PiS skomentowała wpis portalu, zachęcający do przeczytania tekstu.
„W książce Autorka podaje wiele tropów, którymi powinny pójść władze RP, by podjąć próby odzyskania polskich dóbr narodowych” – napisała na Twitterze. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie poprzestała jednak na pochwałach, tylko zasugerowała, gdzie Ogórek powinna pracować. „A sama Pani red. @ogorekmagda powinna brać udział w poszukiwaniach skradzionych dzieł w sposób sformalizowany, w jakiś zespole Ministra Kultury @PiotrGlinski” – napisała Pawłowicz. Ani Ogórek, ani wicepremier Gliński, nie odpowiedzieli na pomysł sędzi TK.
Ogórek i Pawłowicz zachwycone wystawą
Kilka dni temu Pawłowicz zachwycała się na Twitterze wystawą dzieł Caravaggia, które można obejrzeć na Zamku Królewskim w Warszawie. Wtórowała jej Ogórek. Obie pochwaliły się zdjęciami ze zwiedzania.
Czytaj też:
Ogórek ma dość współpracy z Jakimowiczem. „Dla widzów nie jest żadną tajemnicą, że...”