Jak opisywaliśmy na Wprost.pl, środowa komisja regulaminowa rozpoczęła się od serii kłótni między przewodniczącym tego gremium Kazimierzem Smolińskim a opozycją i przedstawicielami Mariana Banasia. Spór dotyczył kwestii formalnych i blokowania wglądu w akta sprawy Banasia przez komisję.
W trakcie posiedzenia Smoliński odpierał te zarzuty, podkreślając, że to prokuratura zdecydowała, by poza członkami Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, nikt więcej nie miał wglądu w akta. Po kilkunastu minutach kłótni nagle doszło do głosowania ws. zamknięcia jawnej części posiedzenia, a choć taki ruch Smolińskiego został oprotestowany, to przewodniczący zaprosił polityków na dalsze obrady w innej sali.
– Jeżeli państwo nie opuszczacie sali, to proszę członków komisji do sali 301 w budynku K – ogłosił Smoliński i po chwili on, oraz inni posłowie i posłanki, opuścili salę.
Komisja „za” uchyleniem immunitetu Banasia. O wynikach można było dowiedzieć się z Twittera
Po kilkunastu minutach komisja regulaminowa zebrała się ponownie, w małej sali, tylko w gronie członków. O wydarzeniach na krótkim posiedzeniu informował Michał Szczerba z KO. Polityk zamieścił krótkie nagranie, z którego wynika, że komisja tuż po całym zamieszaniu przystąpiła po prostu do głosowania w sprawie immunitetu Mariana Banasia.
– Komisja zdecydowała przyjęcie wniosku stosunkiem 9 do 7 – mówi na nagraniu Smoliński. Szczerba dopiero w tweecie doprecyzował, że chodziło o głosowanie nad wydaniem opinii w sprawie uchylenia immunitetu szefowi NIK. Po kilku minutach Szczerba dopisał jeszcze:
„Procedowanie (sprawy – red.) immunitetu Mariana Banasia to standardy partii reżimowej. Złamane zostały wszelkie standardy państwa demokratycznego. Popełniają błędy formalne. Działają bez trybu i panice”.