– Arytmetyka sejmowa sprawia, że rzeczywiście Jarosław Kaczyński, czego bardzo nie lubi, jest dzisiaj zakładnikiem Zbigniewa Ziobry, natomiast dla mnie jest rzeczą bezdyskusyjną, że jak najszybciej należy zlikwidować Izbę Dyscyplinarną i odblokować te pieniądze, które naprawdę się Polsce należą i których bardzo potrzebujemy – powiedział w TVN24 Jarosław Gowin.
Były wicepremier zaznaczył, że obecnie nie jest żadną tajemnicą i każdy parlamentarzysta o tym wie, że zarówno Zbigniew Ziobro, jak i Mateusz Morawiecki widzą w się w roli następcy Jarosława Kaczyńskiego. – Poza tym pod względem poglądów dzieli ich przepaść. Mateusz Morawiecki na tyle na ile w ogóle przywiązuje wagę do swoich poglądów, ma je zdecydowanie bliższe mnie na przykład niż Jarosławowi Kaczyńskiemu, nie mówiąc już o Zbigniewie Ziobrze – stwierdził lider Porozumienia w rozmowie z Moniką Olejnik.
Gowin o lękach Kaczyńskiego
– Na pewno Jarosław Kaczyński jest głębokim patriotą. Natomiast równocześnie bardzo głęboko wpoił w siebie i w swoje otoczenie taki pogląd, że utrata władzy przez PiS, przejęcie władzy przez opozycję, będzie dla Polski nieszczęściem – ocenił Jarosław Gowin.
Według byłego wicepremiera to „właśnie dlatego prezes PiS i jego współpracownicy nie wahają się sięgać po takie brudne metody, które zastosowano wobec ludzi Porozumienia”. – Niewątpliwie Jarosław Kaczyński kieruje się również takim lękiem, że kiedy PiS utraci władzę, to wielu jego ludzi, w tym on sam, może stanąć przed prokuraturą – dodał były członek rządu Mateusza Morawieckiego.
Wskazywał też, że w polskiej polityce nie powinno być miejsca na zemstę. – Jeżeli ktoś, obojętnie, czy przedstawiciel obozu rządowego, czy przedstawiciel opozycji, naruszył prawo, powinien ponieść konsekwencje. Ale żadnej zemsty. Trzeba po przejęciu władzy przez opozycję skoncentrować się na naprawie polskich spraw – podsumował.
Czytaj też:
Niestosowne pytanie Olejnik do Gowina. Dziennikarka TVN24 przesadziła?