Konwencja Lewicy zaczęła się o godzinie 11:00 w Warszawie od zbadania każdego uczestnika pod kątem koronawirusa. W mediach społecznościowych uczestników i uczestniczek pojawiły się zdjęcia z wykonanymi testami z wynikiem negatywnym. Następnie wystąpili lekarze i osoby dotknięte pandemią koronawirusa.
„Receptę dla Polski” zaprezentował na scenie poseł Marek Rutka, członek sejmowej komisji zdrowia. Zaczął od obietnicy darmowych badań dla wszystkich osób, które już z koronawirusm się uporały. Miałoby to pomóc w zwalczaniu powikłań, którym w debacie publicznej poświęca się zbyt mało uwagi.
Lewica chce 30-dni oczekiwania na specjalistę
– Liczba osób, które COVID przechorowały ciężko z powikłaniami przekracza milion. Wszystkie te osoby potrzebują wsparcia – podkreślał polityk. Zaznaczał, że szybka reakcja może ocalić wiele osób przed długotrwałymi skutkami choroby i pomóc zaoszczędzić spore środki na leczenie.
Rutka mówił też o tym, że po pandemii trzeba będzie uzdrowić całą służbę zdrowia. Oświadczył, że Lewica chce skokowego wzrostu wynagrodzeń dla personelu medycznego. Deklaruje też wprowadzenie maksymalnie 30-dniowego okresu oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty.
Biedroń: Ludzkie tragedie ten rząd zamienił w ciąg statystyk
Na konwencji przemawiali też Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. Krytykowali rządzących z PiS, dla których w ich ocenie najważniejsze są słupki sondażowe i utrzymanie władzy, a nie zdrowie Polaków. – Codziennie PiS-owcy politycy beznamiętnie ogłaszają ile osób jest zakażonych i ile osób zmarło. Ludzkie tragedie ten rząd zamienił w ciąg statystyk i liczb recytowany na konferencjach prasowych – podkreślał Biedroń.
– Obowiązkowe szczepienia to jedyna gwarancja bezpieczeństwa dla nas i dla naszych bliskich, to odpowiedzialność, to nadzieja – to życie. Tchórzliwość i brak działań rządu PiS to strach, to groźba choroby – to śmierć. Lewica jest za życiem. Dołączcie do nas – apelował.
Czytaj też:
„Nowej Polsce potrzebna jest nowa struktura polityczna polskiej lewicy”. Tak skończyła PZPR