Jarosław Gowin wskazuje, kto mógłby zastąpić Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera

Jarosław Gowin wskazuje, kto mógłby zastąpić Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera

Jarosław Gowin
Jarosław Gowin Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jarosław Gowin, który wrócił do polityki po dwumiesięcznej nieobecności spowodowanej chorobą, udzielił kolejnego, obszernego wywiadu. W rozmowie z „Business Insiderem” były wicepremier recenzuje „Polski ład” i ocenia szanse na wcześniejsze wybory parlamentarne. Wskazuje też, kto mógłby być premierem.

W wywiadzie dla „Business Insidera” lider Porozumienia i były wicepremier odcina się od . „Nie byłem jednym z ojców Polskiego ładu, jeżeli już – to przyszywanym wujkiem” – mówi. „Niektóre rozwiązania Polskiego Ładu, takie jak podniesienie kwoty wolnej od podatku czy podwyższenie progu podatkowego, popieram także dziś. Niestety szybko zorientowałem się, że  nie zamierzają dotrzymywać uzgodnienia, że ulgą dla klasy średniej mają być objęci także przedsiębiorcy” – mówi. „Polski Ład wprowadza ogromny chaos. Przepisy opracowano w sposób bardzo niechlujny. Zamiast Polskiego Ładu mamy antypolski chaos” – ocenia Gowin.

Przedterminowe wybory? Jarosław Gowin: To byłby krok samobójczy

Były wicepremier zarzuca też PiS stosowanie „kreatywnej księgowości”. „Polega ona na przesuwaniu wydatków budżetowych do instytucji, które formalnie nie odpowiadają za dług publiczny, a więc przede wszystkim do Banku Gospodarstwa Krajowego” – wskazuje polityk. Lider Porozumienia twierdzi, że Jarosław Kaczyński opowiadał mu o scenariuszu przeprowadzenia przedterminowych wyborów wiosną 2022 r. „Wówczas wierzył jeszcze, że Polski Ład przyniesie dobroczynne skutki, jakimi mamił go Mateusz Morawiecki. Okazało się jednak, że skala inflacji, po części wygenerowanej przez Polski Ład, jest tak duża, że obecnie decyzja PiS o przedterminowych wyborach byłaby krokiem samobójczym” – ocenia Gowin.

Piotr Nowak na premiera?

Lider Porozumienia „nie wyklucza”, że gdyby wygrał kolejne wybory, to Morawieckiego na stanowisku premiera może zastąpić , obecny minister rozwoju i technologii. Gowin dostrzega też rosnące wpływy wicepremiera Jacka Sasina. „To zasadnicza zmiana w stosunku do poprzednich czterech lat, kiedy do roli polityka numer jeden w sprawach gospodarczych aspirował premier Morawiecki” – zwraca uwagę.

Czytaj też:
Jarosław Gowin przerywa milczenie i zdradza, co działo się w koalicji. „To był czas brutalnych i brudnych zagrywek”

Źródło: Business Insider