Lex Kaczyński. Sejmowa Komisja Zdrowia za odrzuceniem projektu ustawy w pierwszym czytaniu

Lex Kaczyński. Sejmowa Komisja Zdrowia za odrzuceniem projektu ustawy w pierwszym czytaniu

Sejmowa Komisja Zdrowia zajmowała się lex Kaczyński
Sejmowa Komisja Zdrowia zajmowała się lex Kaczyński Źródło: X / Sejm RP
Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła wniosek o odrzuceniu w pierwszym czytaniu projektu ustawy o testowaniu pracowników, potocznie zwanego lex Kaczyński.

Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła wniosek o odrzuceniu w pierwszym czytaniu lex Kaczyński. Głosowało 29 posłów. Za były 22 osoby, przeciwko 17, a nikt się nie wstrzymał. Z klubu PiS nie głosowało czterech posłów: , Elżbieta Płonka, Katarzyna Sójka i Krzysztof Szulowski. Z kolei Małgorzata Janowska zagłosowała razem z opozycją.

To kolejne głosowanie w sejmowej Komisji Zdrowia, które przegrywa PiS. W poniedziałek przegłosowano odroczenie posiedzenia do wtorku do godz. 15. Politycy zebrali się na kilkadziesiąt minut, po czym obrady zostały przerwane, bo o godz. 16 rozpoczęło się posiedzenie . Posłowie wrócili do debaty po kilkudziesięciu minutach. Wcześniej szef klubu PiS Ryszard Terlecki rzucił do dziennikarzy, że  „ma większość” ws. lex Kaczyński.

Sejmowa Komisja Zdrowia za odrzuceniem lex Kaczyński. Pierwsze komentarze

„Głosowanie o odrzucenie Lex Konfident w całości. Sukces ma wielu ojców a porażka twarz... prezesa” – skomentował poseł Lewicy Marek Rutka, zamieszczając kartkę z wynikami głosowania. Iwona Śledzińska-Katarasińska zwróciła uwagę, że jeszcze dwie godziny temu projektu z mównicy sejmowej bronił prezes . „Przestali go słuchać? Dobry znak!” – dodała polityk.

„Siarkowska i Kowalski górą nad Kaczyńskim i . Gdyby nie chodziło o zdrowie i życie, kupiłbym popcorn i zacierał ręce. Podajcie się do dymisji, nic nie umiecie i nic już nie zrobicie” – skomentował z kolei Tomasz Trela z Lewicy. „Ustawa trafi do kosza! Tam jest miejsce bubli legislacyjnych!” – stwierdziła jego partyjna koleżanka Monika Falej.

O co chodzi w projekcie ustawy o testowaniu pracowników?

Nowy projekt ustawy covidowej miał umożliwić pracownikom nieodpłatne wykonywanie testów w kierunku raz w tygodniu. Z kolei pracodawcy mogliby zażądać wyniku badania. Testy miały być finansowane ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Osoba, która się nie zbada, nadal będzie mogła pracować, ale jeśli kogoś zarazi, to będzie narażona na wypłatę odszkodowania choremu pracownikowi.

Czytaj też:
„Pełna kapitulacja”. Lex Kaczyński zakłada zaostrzenie kar za brak maseczek, posłowie na komisji „paradują” bez