Po ogłoszeniu wyników głosowania w sprawie ustawy covidowej pojawiło się mnóstwo komentarzy, że Jarosław Kaczyński nie panuje nad własną partią, a skoro Prawo i Sprawiedliwość ma problemy z zebraniem większości, rząd powinien podać się do dymisji. W klubie nie było bowiem dyscypliny. Część polityków ochoczo z tego skorzystała – za odrzuceniem projektu zagłosowało 24 posłów klubu PiS, wstrzymało się 37 a 16 w ogóle nie głosowało. Sejmową porażkę partii rządzącej skomentował Donald Tusk.
Tusk do Kaczyńskiego: Pokażcie Polsce, że jest większość
– Chcemy wiedzieć czy leci z nami pilot. Polacy muszą wiedzieć, że istnieje jeszcze w naszym kraju ktoś, kto może nad tym chaosem zapanować, bo ten chaos to nie jest tylko jakaś polityka, to nasze codzienne życie. Dlatego chcemy wiedzieć czy jest jeszcze większość – powiedział lider PO.
Były premier stwierdził, że „oczekuje od Jarosława Kaczyńskiego aby doprowadził na najbliższym posiedzeniu Sejmu do głosowania nad ponownym wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego”. – Pokażcie Polsce, że jest jakaś większość w parlamencie. Jeśli nie macie większości, to odejdźcie, bo Polska podejmuje dzisiaj rządu sprawnego, dysponującego legitymacją i poparciem większości Polaków i w tej izbie, w Sejmie. Bez tego nie da się rządzić – tłumaczył polityk.
– Wotum zaufania wobec Morawieckiego może potwierdzić albo to, że upadliście politycznie, albo że jesteście w stanie jeszcze ciągnąć te polskie sprawy. Jeśli nie macie większości, po prostu odejdźcie – dodał Donald Tusk.
Dlaczego PiS przegrało głosowanie? Ocena Tuska
Pytany o przyczyny porażki PiS w Sejmie Donald Tusk zaznaczył, że nie podejmie się oceny tej sytuacji. – Pytania proszę kierować dzisiaj do liderów PiS-u i do rządu. Nie podejmuję się analizy tego, co się wczoraj stało. To nie ja jestem liderem obozu rządzącego. Proszę bez obawy, i zwracam się do wszystkich dziennikarzy, bo to wasze prawo i wasz obowiązek dowiedzieć się od liderów obozu rządzącego, od premiera i od prezesa, co tak naprawdę wczoraj się stało – zwrócił się do dziennikarzy.
– W tym głosowaniu potwierdziło się, że Kaczyński stracił poparcie większości, w tym dużej grupy własnych posłanek i posłów. Nie chodzi o własną satysfakcję, a o czas, w którym to się dzieje. Rząd utracił większość. Premier jest przekonany, że konferencje prasowe i propaganda mogą zastąpić rządzenie. Odrzucono ustawę Kaczyńskiego, bo była zła. Nie taką bzdurę przegłosowywano, demonstrując lojalność wobec Kaczyńskiego. Ta lojalność pękła
Czytaj też:
Gowin wbija szpilę PiS, Sobolewski ripostuje. „Rzekł patrząc w lustro”