Andrzej Duda zapowiedział, że złoży do laski marszałkowskiej inicjatywę prezydencką zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym. Głównym założeniem jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej, której funkcjonowanie stanowi kość niezgody na linii Polska-Unia Europejska. Jednocześnie miałaby zostać powołana Izba Odpowiedzialności Zawodowej. – Wierzę w to, że ten projekt będzie mógł zostać szybko uchwalony i będzie mógł służyć polskiemu rządowi, aby uruchomić środki inwestycyjne z KPO, które są Polsce potrzebne – powiedział prezydent.
Źródłem politycznych turbulencji był jeszcze do niedawna projekt „lex TVN”. Andrzej Duda zdecydował się go zawetować pod koniec ubiegłego roku. Decyzja prezydenta spotkała się z bardzo dobrym odbiorem różnych środowisk, a głosy uznania płynęły m.in. ze Stanów Zjednoczonych. „Dziękuję Panie Prezydencie za przywództwo i zaangażowanie dla wspólnych wartości demokratycznych oraz za ochronę klimatu inwestycyjnego w Polsce. Razem sojusznicy są silniejsi!” – napisał w mediach społecznościowych Bix Aliu, charge d'affaires ambasady USA w Polsce.
„Lex TVN” i Izba Dyscyplinarna. Andrzej Duda rzuca rządzącym koła ratunkowe?
W ciągu nieco ponad miesiąca prezydent Andrzej Duda dwukrotnie dosadnie zaznaczył swoją obecność – zarówno w sprawie dotyczącej „lex TVN”, jak również Izby Dyscyplinarnej SN, kreując się na polityka, który rozwiązuje narastające problemy. Pojawia się zatem pytanie, czy Andrzej Duda chce zaznaczyć swoją niezależność, czy podaje koła ratunkowe rządzącym, aby nie zapędzili się w kozi róg.