Przypomnijmy, że jako pierwsza informację o możliwym usunięciu Jackowskiego z klubu PiS podała PAP. Jan Maria Jackowski t senator partii rządzącej, który słynie z krytycznych opinii na temat własnej formacji. Wielokrotnie wytykał rządzącym błędy, ostatnio w kwestii zamieszania wokół Polskiego Ładu.
Senator wielokrotnie również odnosił się do innych spraw kładących się ciniem na PiS. W sprawie afery inwigilowania Pegasusem, senator Jackowski głosił konieczność dogłębnego zbadania sprawy przez niezależny organ, co PiS wielokrotnie krytykowało i nazywało „politycznym teatrem”.
Do doniesień szybko odniósł się wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. – Jest sporo przesłanek żeby uznać, że pan senator dojrzał do rozstania z formacją – ocenił polityk w rozmowie z Polsat News. Wicerzecznik zaznaczył, że w klubie PiS „jest pluralizm”, ale „jeśli ktoś w 9 na 10 przypadków ma odrębne zdania od większości kolegów i koleżanek klubowych i partyjnych, to może nie jest kwestia pluralizmu”. Jak mówił, „przynależność do klubu nie jest czymś obowiązkowym i jest oparta na wspólnocie poglądów”. – Cierpliwość i dobre serce PiS jest ogromne, ale nie nieograniczone – zaznaczył Fogiel.
Jan Maria Jackowski komentuje pogłoski i uderza w partię
Do sprawy odniósł się również także główny zainteresowany. Jan Maria Jackowski tak skomentował całą sytuację na Twitterze: Jeżeli receptą na kryzys oraz rozmijanie się z programem wyborczym PiS ma być usuwanie z klubu wiernych programowi wyborczemu, zamiast usuwanie błędów, to znaczy, że ta formacja jest na kursie schyłkowym.
twitterCzytaj też:
KO goni PiS. Partia Kaczyńskiego z coraz mniejszą szansą na rząd większościowy. Sondaż