Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro wystąpił we wtorek na konferencji prasowej, na której omówił założenia reformy Kodeksu karnego, przygotowanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. – Reforma Kodeksu karnego kończy z filozofią, że najbardziej zwyrodniałych przestępców należy wyłącznie resocjalizować. Kary muszą być i nieuchronne, i surowe. Zwłaszcza za najcięższe zbrodnie przeciwko życiu i zdrowiu – powiedział Ziobro. – Trzeba odizolować najbardziej niebezpiecznych bandytów od społeczeństwa. Tu państwo musi pokazać żelazną rękę – podkreślił.
Ziobro chce kary bezwzględnego dożywocia
Minister zwracał uwagę, że najważniejsza jest ofiara przestępstwa. – Liczy się jej poczucie bezpieczeństwa i przekonanie, że sprawiedliwości stało się zadość. Nie chodzi tylko o zadośćuczynienie za krzywdę. Właśnie dlatego wprowadzamy bezwzględne dożywocie. W zakładach karnych nadal zbyt dużo jest osób, które popełniły morderstwo, a po wyjściu na wolność dopuściły się kolejnej takiej zbrodni – wyjaśniał.
Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje zaostrzenia kar dla pedofilów i sprawców innych groźnych przestępstw. – Szczególnie ci, którzy krzywdzą najsłabszych, najbardziej niewinnych, nie będą mogli liczyć na pobłażliwość. Dlatego wprowadzamy m.in. recydywę seksualną – poinformował wiceminister Marcin Warchoł.
Wiele zmian, nowe typy przestępstw
Resort chce podniesienia górnej granicy kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat, likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia i wprowadzenia bezwzględnego dożywocia (bez możliwości warunkowego zwolnienia). Reforma przewiduje też między innymi konfiskatę aut pijanym kierowcom czy podwyższenie kar za przyjmowanie łapówek.
Projekt wprowadza też nowe typy przestępstw: przyjęcie zlecenia zabójstwa, uchylanie się od naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, czy nowy typ wymuszenia rozbójniczego – wymuszenia mienia poprzez szantaż.
Czytaj też:
TK zajmie się wnioskiem Zbigniewa Ziobry. Sprawozdawcą Stanisław Piotrowicz