W poniedziałek 7 lutego „Wiadomości” TVP wyemitowały materiał poświęcony rocznicy śmierci byłego premiera Jana Olszewskiego. Zamieściły w nim nagranie, pokazujące niecodzienną reakcję premiera Mateusza Morawieckiego na widok byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. Dziwną minę szefa rządu szybko zaczęli komentować internauci i politycy opozycji. Na Twitterze pojawiło się wiele podejrzeń na temat tego, co zarejestrowała kamera. Część komentujących twierdziła, że premier był zaskoczony albo zły na Macierewicza. Inni sugerowali, że chciał go nawet uderzyć.
Mina Morawieckiego hitem sieci
„Jak oni się tam w PiS-ie kochają…” – kpił na Twitterze Borys Budka, szef klubu Koalicji Obywatelskiej. „Zgadujemy, co Macierewicz powiedział Morawieckiemu? Moja propozycja: «Za ten #PolskiWał, to ci nawet Kaczyński limuzyny z kierowcą nie zostawi»” – napisała z kolei Katarzyna Lubnauer. W inny wpisie posłanka zastanawiała się „czy te oczy mogą kłamać?”. „Morawiecki wystartował do Macierewicza?” — pytał Paweł Szramka z koła Polskie Sprawy. „Współpraca, szacunek, jedność” – żartował rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek.
Z kolei działacz antykomunistyczny Krzysztof Wyszkowski przekonywał na Twitterze, że nagranie zostało zmanipulowane. „Ten tyłem to ja, widziałem wszystko – filmik robi wrażenie obróbki zniekształcającej twarze, bo premier długo i przyjaźnie rozmawiał z Macierewiczem” – napisał.
Premier dodał zdjęcie z Macierewiczem
Komentarz do zajścia chciała uzyskać w Sejmie od Macierewicza dziennikarka „Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz. Polityk jednak ją zbył. We wtorek za to premier umieścił na Facebooku zdjęcie z byłym szefem MON, a w opisie dodał uśmiechniętą emotikonkę.
facebookCzytaj też:
Nagranie z premierem podbija media społecznościowe. „Czy te oczy mogą kłamać?”