We wtorek wieczorem w Berlinie doszło do spotkania głów państw Trójkąta Weimarskiego: kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Polski Andrzeja Dudy i prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Podczas krótkiego wystąpienia dla mediów cała trójka podkreślała, jak ważna w obecnych czasach jest współpraca między państwami. Głównym tematem wypowiedzi polityków była oczywiście Ukraina i grożąca jej agresja ze strony Rosji.
Spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Głównym tematem Ukraina
Jedno z pierwszych zdań Scholza dotyczyło tej sprawy, bo jak mówił niemiecki kanclerz: – Nasza ocena sytuacji jest identyczna, tak jak nasze stanowisko. Dalsze naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy jest nie do przyjęcia i miałoby dla Rosji konsekwencje pod względem politycznym, gospodarczym i zapewne też geostrategicznym.
– Nas łączy jeden cel: zachowanie pokoju w Europie, w drodze dyplomacji, wspólnego działania. Nasze dzisiejsze spotkanie będzie dobrą okazją do rozmowy o naszych planach – podsumował kanclerz Niemiec.
Także w wypowiedziach prezydenta Andrzeja Dudy przebijał się temat Ukrainy i działań Rosji, ponieważ jak mówił, Europa nie była w trudniejszej sytuacji od początku lat 90.
– W moim przekonaniu najtrudniejszej, w jakiej NATO i UE znalazły się od 1989 roku. Mamy bezprecedensowe zgrupowanie wojsk rosyjskich wzdłuż granicy ukraińskiej (...). Wszyscy zadajemy sobie pytanie: co dalej się stanie? Jest naszym wielkim zadaniem, aby zapewnić spokój i bezpieczeństwo naszym narodom, a także ochronić prawo międzynarodowe, integralność terytorialną także państw, które nie są ani członkami NATO ani Unii Europejskiej, ale są naszymi sojusznikami – mówił Duda.
Duda i Macron o uniknięciu wojny
Jak dowodził polski prezydent, pokazując opinii międzynarodowej, że państwa chcą ze sobą współpracować, można wiele osiągnąć.
– Musimy znaleźć rozwiązanie, takie rozwiązanie, żeby uniknąć wojny. To jest nasze podstawowe zadanie, wierzę, że tego dokonamy. Dzisiaj najważniejsza jest jedność i solidarność – podkreślił Andrzej Duda.
Ostatni głos zabierał Emmanuel Macron, który w Berlinie stawił się dzień po wizycie w Moskwie, gdzie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Francuski prezydent zwrócił też uwagę, że 8 lutego w Berlinie doszło do swego rodzaju podwójnego spotkania na szczycie. Wskazał, że w ramach Trójkąta Weimarskiego spotkały się trzy państwa, które obecnie przewodzą różnym organizacjom. Francja objęła prezydencję w Unii Europejskiej, Niemcy – kierują G7, a Polska w styczniu objęła przewodnictwo w OBWE (te wszystkie przewodnictwa są ustalane rotacyjnie wewnątrz poszczególnych organizacji).
Macron wyliczał, że w ostatnich tygodniach dużo debatowano o pokoju w Europie i przywódcy państw Trójkąta Weimarskiego dalej będą zabiegali o załagodzenie sytuacji. – Będziemy wciąż działać w najbliższych tygodniach. Cel jest prosty – uniknąć wojny. Pokój i spokój są najważniejsze dla naszego kontynentu. (...). Musimy wzmacniać jedność Europejczyków, dlatego mamy taki, a nie inny program spotkań – mówił Emmanuel Macron.