Korwin-Mikke znów obrażał kobiety. Kluzik-Rostkowska: On jest strachem podszyty

Korwin-Mikke znów obrażał kobiety. Kluzik-Rostkowska: On jest strachem podszyty

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Prezes Partii KORWiN i jeden z liderów Konfederacji po raz kolejny pokazał, jakie ma zdanie o kobietach. Jego wystąpienie posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska z KO podsumowała krótko, używając określenia „mizogin”.

W nocy ze środy na czwartek 10 lutego trwała dyskusja na temat nowelizacji ustawy o prawie oświatowym, znanej powszechnie jako „lex Czarnek”. Według opozycji nowe przepisy mają upartyjnić nauczanie poprzez przyznanie dodatkowej władzy kuratorom oświaty. Według obozu rządzącego, wzmocnienie kuratorów ma mieć zupełnie inny skutek.

Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji, która poparła projekt rządowej większości, o godzinie czwartej w nocy stwierdził na Twitterze, że szkoły opanowało „lewactwo”, „koedukacja” i „feminizacja”. „Jak chłopcy mają się uczyć męskich, agresywnych postaw? Od kogo? Z kim przestajesz, takim się stajesz. Jak mają się uczyć logicznego myślenia? W liceach nawet matematyki i fizyki uczą niewiasty” – pytał.

Korwin-Mikke już wcześniej dawał do zrozumienia, co sądzi o kobietach i ich roli w społeczeństwie. Twierdził publicznie, ze są mniej inteligentne od mężczyzn, a przy innej okazji, że „powinny zajmować się wydawaniem pieniędzy, a nie zarabianiem, bo konsekwencje braku matki w domu często są tragiczne”. Choć jego kolejne wypowiedzi nie dziwią już raczej posłów i posłanek, przedstawicielka KO postanowiła odnieść się do nich w rozmowie z portalem O2.pl.

Kluzik-Rostkowska o Korwin-Mikke: To mizogin

– Parafrazując Gombrowicza: Korwin-Mikke jest „strachem podszyty”. Jest po prostu mizoginem. Przyczyny mizoginii są różne: czasem to zazdrość, poczucie niższości wobec kobiet, czasem wychowanie przez despotyczne kobiety, czasem frustracje seksualne. Uważam, że największą ofiarą strachu Korwin-Mikkego przed kobietami jest sam Korwin-Mikke. Jakie to musi być dręczące, gdy w otoczeniu tyle kobiet... Tak czy inaczej słucham wygadywanych przez niego bredni z politowaniem – podkreślała Joanna Kluzik-Rostkowska.

Czytaj też:
Amerykańska kongresmenka od Trumpa pomyliła gestapo z zupą. Internauci nie odpuścili