Łukasz Mejza odszedł z Ministerstwie Sportu w atmosferze skandalu. Kilka dni temu znów zjawił się w resorcie

Łukasz Mejza odszedł z Ministerstwie Sportu w atmosferze skandalu. Kilka dni temu znów zjawił się w resorcie

Łukasz Mejza
Łukasz Mejza Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jak informuje Wirtualna Polska, we wtorek w Ministerstwie Sportu i Turystyki pojawił się Łukasz Mejza. Były wiceminister wziął udział w spotkaniu z ministrem i prezesem PZPN.

Przypomnijmy, Łukasz Mejza podał się do dymisji 23 grudnia ubiegłego roku. Wiceminister odszedł z ministerstwa sportu w atmosferze skandalu, po ujawnieniu przez Wirtualną Polskę kontrowersyjnych biznesów, które miał prowadzić, zanim objął stanowisko w resorcie. Portal informował, że należąca do Mejzy firma Vinci NeoClinic oferowała chorym m.in. na raka, stwardnienie rozsiane, Parkinsona i Alzheimera, terapię „pluripotencjalnymi komórkami macierzystymi”. Do terapii mieli być też namawiani, również osobiście przez polityka, rodzice nieuleczalnie chorych dzieci. Polityk odpierał zarzuty i groził dziennikarzom pozwami.

Łukasz Mejza pojawił się w ministerstwie

Okazuje się jednak, że były wiceminister nie zerwał całkiem kontaktów z ministerstwem. Według Wirtualnej Polski we wtorek 8 lutego pojawił się w siedzibie resortu. Mejza miał wziąć udział w spotkaniu z ministrem Kamilem Bortniczukiem, prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarym Kuleszą, prezydentem Zielonej Góry Januszem Kubickim oraz jego zastępcą Krzysztofem Kaliszukiem. Według portalu w spotkaniu uczestniczyli też wicemarszałek województwa lubuskiego Stanisław Tomczyszyn, prezes Lubuskiego Związku Piłki Nożnej Robert Skowron i były poseł Porozumienia Artur Zasada.

Uczestnicy spotkania milczą

Przedstawiciele ministerstwa nie chcieli zdradzić, dlaczego na spotkanie został zaproszony również Mejza. Z kolei PZPN poinformowało Wirtualną Polskę, że „prezes Cezary Kulesza uczestniczył w spotkaniu dotyczącym rozwoju infrastruktury sportowej w Zielonej Górze w charakterze gościa”.

Portal ustalił, że z Bortniczukiem umówiony był Zasada, który teraz zajmuje się biznesem. Samorządowcy i działacze piłkarscy mieli zostać na nie doproszeni. Jednak także były poseł nie potrafił wyjaśnić, w jakim charakterze w rozmowie uczestniczył były wiceminister.

Czytaj też:
Łukasz Mejza na spotkaniu… z pierwszoklasistami. Wykładał o zawodach

Źródło: Wirtualna Polska