– Rosja podejmie działania odwetowe, jeśli Wielka Brytania nałoży nowe sankcje na Moskwę w związku z kryzysem na Ukrainie – powiedział szef MSZ Rosji cytowany przez Reutersa. Była to odpowiedź na zapowiadane przez Wielką Brytanię sankcje na Kreml.
Przypomnijmy, że we wtorek 15 lutego Wielka Brytania zapowiedziała, że zablokuje rosyjskim firmom pozyskiwanie kapitału w Londynie, jeśli Rosja zdecyduje się na dokonanie inwazji na Ukrainę.
Napięte relacje między Rosją a Ukrainą
Od kilku tygodni trwają napięte relacje na linii Rosja-Ukraina. Przy granicy z Ukrainą Rosja zgromadziła liczne siły wojskowe – chodzi o oddziały stacjonujące przy granicy rosyjsko-ukraińskiej w okolicy Mariupola, a także wojska stacjonujące przy białorusko-ukraińskiej granicy.
Choć Władimir Putin i jego ludzie twierdzą, że żadnych działań zbrojnych nie planują, opinia publiczna na zachodzie nie wierzy w te zapewnienia. Zdjęcia satelitarne wskazują, że rosyjskie wojska cyklicznie przemieszczają się na pozycje bojowe. Wiele krajów zdecydowało się zaapelować do swoich obywateli przebywających na Ukrainie, by ci jak najszybciej opuścili ten kraj, unikając ewentualnego zagrożenia.
We wtorek stanowcze oświadczenie w sprawie działań Rosji wydał także amerykański prezydent Joe Biden. Zachodni przywódcy ostrzegają Putina, że jeśli zdecyduje się na atak, Zachód odpowie z adekwatną siłą.
Czytaj też:
Polska delegacja parlamentarna przyjęta brawami w Kijowie. Ukraińscy politycy wstali z miejsc