Były minister spraw zagranicznych a obecnie europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski poinformował na Twitterze, że otrzymał maila z pogróżkami. „Na ul. Bojańczyka 17, gdzie mieści się twoje biuro, podłożyłem ładunek wybuchovy. Jesteś lewakiem i zdrajcą narodu i zdechniesz ku***” (pisownia oryginalna – red.) – brzmiała wiadomość, która trafiła na adres mailowy polityka. Autor groźby napisał, że sam skonstruował ładunek i dość szczegółowo go opisał. „Planowałem to od kilku lat, nie mogę się doczekać by zobaczyć twoje zwęglone zwłoki, PO-wcu j****y. Tylko Konfederacja!” – czytamy dalej.
Radosław Sikorski dostał maila z groźbami
„Cieszę się, że moje biuro poselskie we Włocławku zostało zauważone ale kwestionuję interpunkcję, ortografię, słownictwo, poglądy i plany interesanta” – skomentował groźbę Sikorski. Europoseł zwrócił się też do posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka. „Rozumiem, @krzysztofbosak, że p. Arkadiusz nadinterpretowuje misję @KONFEDERACJA_ ?” – zapytał był szef MSZ.
Akcja policji w biurach Łukasza Kohuta i Róży Thun
O otrzymaniu maila z pogróżkami o podobnej treści poinformował też w środę Łukasz Kohut, który dostał się do Parlamentu Europejskiego z list Wiosny. „Oto do czego prowadzi propaganda nienawiści‼️ Na moją skrzynkę mejlową przyszła wiadomość o podłożonej bombie w moim biurze poselskim w #Rybnik. Policja i straż pożarna są już na miejscu i sprawdzają wszystkie pomieszczenia” – napisał polityk. Z kolei kilka dni temu ktoś groził europosłance Polski 2050 Róży Thun.
Czytaj też:
Europoseł PiS pokazał maile z groźbami. „Czy to ten sam osobnik, który ostrzelał moje biuro?”