Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w nieformalnym spotkaniu członków Rady Europejskiej na temat sytuacji związanej z groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Pakiet sankcji w razie inwazji
Podczas konferencji prasowej w Brukseli mówił m.in. o potrzebie nałożenia surowych sankcji na Rosję w razie rozpoczęcia przez nią działań militarnych. – Podnosiłem bardzo mocno to, by pakiet sankcyjny był przygotowany wcześniej (…), żeby odpowiedź zachodu była bardzo mocna. Ten cel powoli osiągamy, jest świadomość zagrożenia polityką neoimperialną Rosji – zaznaczył.
W Brukseli Morawiecki spotkał się z szefową Komisji Europejskiej.
„Jesteśmy zjednoczeni w naszym wsparciu Ukrainy i wzywamy Rosję do deeskalacji. Jedyną odpowiedzią jest dyplomacja. W przypadku dalszej agresji nasza reakcja będzie szybka i zdecydowana” – napisała po spotkaniu Ursula von der Leyen.
Premier dziękuje Bidenowi i Johnsonowi
Na oficjalnym koncie premiera zamieszczono film z wystąpieniem na temat napiętej sytuacji na wschodzie.
– Na granice naszych sąsiadów i przyjaciół, Ukrainy, została wysłana armia licząca (wedle szacunków) blisko 150 tysięcy rosyjskich żołnierzy. To nie są ćwiczenia, to nie jest gra strategiczna, to groźba wojny, jakiej świat nie widział od dekad – mówi na nagraniu premier.
W wystąpieniu Morawiecki dziękuje premierowi Wielkiej Brytanii oraz prezydentowi USA za to, że „stoją ramię w ramię z Polską, nie ulegli szantażowi Putina”. Zaznacza też kluczową rolę NATO w wysiłkach dyplomatycznych zachodu, by zapobiec inwazji.
facebookCzytaj też:
NA ŻYWO: Relacje Rosja-Ukraina. Najnowsze informacje z 18 lutego