Najważniejszym oficjalnym ciałem doradczym prezydenta Rosji w zakresie bezpieczeństwa państwa jest Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Rada spotyka się regularnie co tydzień, zazwyczaj w piątek. W jej skład jako stali członkowie wchodzą Władimir Putin jako prezydent stojący na czele rady oraz dwunastu najważniejszych urzędników w państwie.
Ci urzędnicy to przewodniczący izb parlamentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych, szef administracji prezydenckiej, sekretarz Rady oraz szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji. Oprócz tego w skład rady wchodzi kilkunastu zwykłych członków, w tym szef sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, mer Moskwy czy gubernator Petersburga.
Eksperci zwykle podkreślają zgodnie, że rosyjski prezydent ostateczne decyzje w sprawach dotyczących bezpieczeństwa państwa podejmuje sam. Tak też zapewne będzie w sprawie ewentualnej inwazji na Ukrainę. Jednak pewien wpływ na prezydenta mają osoby, które są jego najbliższymi doradcami.
Siłowicy, czyli znajomi Putina z KGB
Najbliższych doradców Putina można podzielić na dwie grupy – technokratów dominujących w rządzie, którzy zajmują się swoimi zadaniami i nie mają znaczącego głosu w kwestiach bezpieczeństwa, takich jak np. premier Rosji Michaił Miszustin. Druga grupą są siłowicy, osoby odpowiadające za resorty siłowe, siły zbrojne i służby specjalne, którzy charakteryzują się skrajnie konserwatywnymi poglądami ws. bezpieczeństwa Rosji.