Tablice, na których Maciej Grzywaczewski i Arkadiusz Aram Rybicki spisali 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego to symbol „sierpnia 1980” i bezcenny eksponat, który znajduje się na liście UNESCO „Pamięć świata”.
W 2014 roku zostały one użyczone Europejskiemu Centrum Solidarności przez Narodowe Muzeum Morskie i od tego czasu są elementem wystawy stałej w ECS. Muzeum twierdzi, że Centrum nie zwróciło ich w terminie, a czas zwrotu upłynął 3 lipca 2020 roku.
Sprawa trafiła do sądu 27 października ubiegłego roku – informuje RMF FM, ale Europejskie Centrum Solidarności jeszcze nie dowiedziało się o pozwie. „Nie posiadamy informacji jakoby przeciw instytucji rozpoczęto postępowanie w sprawie Tablic 21 postulatów” – napisała instytucja w odpowiedzi na pytanie w tej sprawie.
Spór o tablice ciągnie się już trzy lata
RMF FM przypomina, że Narodowe Muzeum Morskie (podległe ministerstwu kultury) stara się o odzyskanie tablic od 2019 roku. To wtedy instytucja wysłała pismo do Europejskiego Centrum Solidarności, w którym domagała się skrócenia umowy depozytu. Kilka tygodni później NMM wypowiedziało umowę, ale po upływie okresu wypowiedzenia tablice do niego nie wróciły.
Współautor słynnych tablic, Maciej Grzywaczewski w 2019 roku mówił, że „nigdy nie było aktu darowizny przekazania (tablic - red.) do wyłącznej dyspozycji muzeum”. Dodał, że jego zdaniem NMM wprowadziło w błąd ECS, bo podało się za właściciela eksponatu, a nigdy nim nie było.
W 2020 roku Maciej Grzywaczewski (współtwórca tablic) i Małgorzata Rybicka (wdowa po Aramie Rybickim), poinformowali, że przekazali tablice Europejskiemu Centrum Solidarności aktem notarialnym.
Polityczne tło sprawy
W spór między instytucjami włączył się poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Adamowicz, który w 2020 roku zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra kultury Piotra Glińskiego. Jego zdaniem minister miał zaniechać „podjęcia działań nadzorczych w celu skorygowania błędnej dokumentacji dotyczącej praw własności do Tablic z 21 Postulatami Gdańskimi Sierpnia 80”.
Wówczas RMF FM pisało, że resort nie czuł się stroną w sporze, a dalsze decyzje będą zależeć od dyrektora Narodowego Muzeum Morskiego. Przed 40. Rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych szef „Solidarności” Piotr Duda sugerował, że odbierze tablice siłą.
Czytaj też:
Szef „S” chce odzyskać historyczne tablice. Wałęsa: Chłopcze, będziesz je przynosił w zębach