Gowin o potrzebie finansowego wsparcia Ukrainy: Jesteśmy w momencie historycznym

Gowin o potrzebie finansowego wsparcia Ukrainy: Jesteśmy w momencie historycznym

Jarosław Gowin
Jarosław Gowin Źródło: X
Jarosław Gowin w środę 23 lutego w „Popołudniowej rozmowie” w RMF FM komentował napiętą sytuację na Ukrainie. Poparł sankcje przeciwko Rosji i kładł duży nacisk na konkretną pomoc ze strony Polski.

Na samym początku rozmowy były wicepremier zaznaczył, że jest pozytywnie zaskoczony reakcją demokratycznego świata na sytuację za naszą wschodnią granicę. – Przez wiele lat Polacy i Ukraińcy przestrzegali przed ryzykiem rosyjskiej agresji. Spotykało się to z lekceważeniem Zachodu. Teraz wolny świat zdaje się mówić jednym głosem – podkreślał.

Jego zdaniem obecne sankcje nie są zbyt dotkliwe, ale ostrzejsze jeszcze nastąpią. Zaznaczał, iż powinny one być przede wszystkim proporcjonalne i odpowiadać kolejnym ruchom Rosji. – Wiemy z historii, że każde ustępstwo jest zachętą do dalszej agresji – przypomniał. Na marginesie dodał, że PZPN powinien wystąpić do FIFY nie tylko w kwestii przełożenia meczu Polski z Rosją, ale wykluczenia reprezentacji wszystkich rosyjskich z zawodów sportowych.

Gowin uważa, że Rosjanie już teraz zrealizowali swoje dwa cele: wprowadzili wojska na terytorium Białorusi i mocno zbliżyli się do „przekształcenia Ukrainy w coś w rodzaju państwa upadłego”. – Presja na Ukrainą powoduje, że jest coraz mniej inwestycji, mężczyźni muszą być gotowi do wojny, tam jest ciągły nacisk – mówił. Dlatego też, w jego ocenie, Unia Europejska, państwo polskie oraz polskie społeczeństwo powinny Polska udzielić pomocy Ukrainie, także finansowej.

Jarosław Gowin: Jesteśmy jako społeczeństwo przygotowani na migrantów

– Jesteśmy w momencie historycznym jeśli chodzi o relacja polsko-ukraińskie – mówił. Jako pomysł podsunął nieoprocentowane lub nisko oprocentowane pożyczki. Na pytanie o migrantów odparł, że jest to pytanie retoryczne. – Polski rynek pracy na pewno jest w stanie wchłonąć kolejne setki tysięcy migrantów z Ukrainy – mówił. – Jeżeli chodzi o nastawienie do ewentualne fali migrantów, jesteśmy jako społeczeństwo przygotowani. Gorzej z działaniami, które pomogą poczuć się przyjaźnie w Polsce, choćby system edukacji – dodał. Stwierdził też, że głos przeciwny Ukraińcom i Ukrainie, to „głos ewidentnie prorosyjski, inspirowany przez stronę rosyjską”.

Czytaj też:
Posłowie lewicy i prawicy niezwykle zgodni ws. Ukrainy. „Niech krzyczą moi i twoi i inni”