Ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski w chwili, w której Władimir Putin ogłosił atak na Ukrainę, brał udział w zwołanym na prośbę Kijowa pilnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
– Był to bardzo symboliczny moment. Od pół godziny trwało posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. Kolejne państwa i sekretarz generalny ONZ apelowały o to, żeby nie zamykać drogi dla dyplomacji, nie zamykać drogi dla rozmów, żeby powstrzymać agresję, która wtedy wydawała się jeszcze niezadecydowana. W trakcie obrad zaczęły do nas docierać informację o orędziu prezydenta Putina i potem o realnych podjęciu działań zbrojnych. Obrady zmieniły swój sens, zakończyły się dość gwałtownie, żeby wszyscy mogli wrócić do biur i skontaktować się ze swoimi stolicami – opowiedział Szczerski na antenie TVN24.
Wojna Rosja- Ukraina. Szczerski: Świat nie był na taki scenariusz przygotowany
Jego zdaniem „sytuacja jest nadzwyczajna”. – Świat nie był na taki scenariusz przygotowany, w którym agresorem staje się jedno z pięciu państw, które na mocy Karty Narodów Zjednoczonych jest odpowiedzialne za utrzymanie pokoju na świecie. Przypomnijmy, że Rosja ma szczególną rolę. Jako jeden z pięciu krajów stałych członków Rady Bezpieczeństwa, jedno z tych, którzy mają prawo weta, tym który powierzono po II wojnie światowej odpowiedzialność za światowe bezpieczeństwo, żeby nie dochodziło do globalnych konfliktów – mówił Szczerski.
Czytaj też:
Wojna Rosja – Ukraina. Wybuchy w wielu miastach. Tak wyglądał atak. Są nagrania
– Mamy sytuację, w której przy całym wysiłku dyplomatycznym zmierzającym do utrzymania pokoju na świecie, Rosja właśnie jako jedno z tych pięciu najważniejszych państw odmawia utrzymania pokoju na świecie. Odmawia zachowania porządku, którego powinna bronić. Rosja dzisiaj zburzyła porządek świata, za który była współodpowiedzialna z pozostałymi mocarstwami. To już nie jest konflikt lokalny, w którym Rosja jest interwentem, jak na przykład w Syrii. To jest konflikt, w którym Rosja jest agresorem, agresywną stroną konfliktu zbrojnego. Taki scenariusz jeszcze nie tak dawno był niewyobrażalny – ocenił.
Polski ambasador ONZ podkreślał, że Rosja w ogóle nie chciała rozmawiać o pokoju. – Rozmowa nie była celem Rosji. Celem była agresja. I to jest tak bardzo dla świata niebezpieczne – podsumował Ambasador Polski przy ONZ.
Najnowsze informacje dotyczące ataku Rosji na Ukrainę można znaleźć w naszej relacji.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wojna Rosja - Ukraina. Najnowsze informacje z 24.02