Beata Szydło zaapelowała do Donalda Tuska i zadała mu pytanie. „Czy zezwala pan na kolejne ataki?”

Beata Szydło zaapelowała do Donalda Tuska i zadała mu pytanie. „Czy zezwala pan na kolejne ataki?”

Beata Szydło i Donald Tusk
Beata Szydło i Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Była premier Beata Szydło wezwała Donalda Tuska by „nakazał swoim podwładnym wycofanie wniosku o pozbawianie Polski pieniędzy w ramach rzekomej walki o «praworządność»”.

Europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki oświadczył w niedzielę, że dostał „draft nowego dokumentu, który forsuje partia D.Tuska z lewicą”. „Wzywa do nowych sankcji na Polskę! Panie @donaldtusk! Jak Pan może wbijać nóż w plecy, kiedy Polska tyle zasobów angażuje w pomoc Ukrainie?!” – napisał na Twitterze.

Szydło apeluje do Tuska

Do pytania przyłączyła się także . „Panie @donaldtusk, jako szef EPP niech Pan nakaże swoim podwładnym wycofanie wniosku o pozbawianie Polski pieniędzy w ramach rzekomej walki o «praworządność»” – wezwała lidera PO była premier a obecnie europosłanka Prawa i Sprawiedliwości. „Czy zezwala Pan na kolejne ataki na Polskę w czasie, gdy Polska działa na rzecz oporu przeciwko rosyjskiej agresji?” – zapytała Szydło na Twitterze.

Wcześniej, w niedzielę do aktualnych wydarzeń odniósł się lider Platformy Obywatelskiej. „Kto podważa dziś naszą obecność w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej oraz rozpowszechnia rosyjską propagandę i dezinformację zdradza Polskę i za zdradę będzie odpowiadał” – napisał, nie precyzując jednak, kogo ma na myśli.

twitter

Wojna na Ukrainie. Piąty dzień agresji

Trwa piąta doba rosyjskiej agresji na Ukrainie. W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie po raz kolejny napotkali na zdecydowany opór Ukraińców w Kijowie, nie udało im się też zdobyć Charkowa. Wojska rosyjskie wkroczyły do Berdiańska i zajęły prawy brzeg Dniepru w Chersoniu. Trwają walki o Mariupol, Mikołajów i Odessę. W niedzielę postawił siły odstraszania nuklearnego w stan „specjalnej gotowości bojowej”. Unia Europejska nałożyła na Rosję kolejne sankcje. W poniedziałek przedstawiciele Kijowa i Moskwy spotkają się na rozmowach na białorusko-ukraińskiej granicy. Delegacja ukraińska dotarła już na miejsce wyznaczone do negocjacji.

Czytaj też:
Orban nie wyśle broni na Ukrainę. Terlecki „zdziwiony”, ale broni Węgier