O włos od zerwania symbolicznej umowy w Sejmie. „Bardzo dziękuję za zrozumienie”

O włos od zerwania symbolicznej umowy w Sejmie. „Bardzo dziękuję za zrozumienie”

Wicemarszałek Małgorzata Gosiewska prowadząca obrady Sejmu
Wicemarszałek Małgorzata Gosiewska prowadząca obrady Sejmu Źródło: Sejm
Jednym z gestów pokazujących jedność wobec ataku Rosji na Ukrainę jest uzgodnione wspólnie przez rząd i opozycję wstrzymanie się od zgłaszania wniosków formalnych, służących wyłącznie opóźnianiu prac Sejmu. Jednak już na początku czwartkowego posiedzenia blisko było złamania tej umowy.

Na czwartkowym posiedzeniu Sejmu ma odbyć się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o obronie Ojczyzny. Przyśpieszenie prac na tę ustawą jest oczywiście związane z agresją Rosji na Ukrainę. poinformował, że  poprze ustawę o obronie ojczyzny, ale jak podkreślił, „zrobi wszystko, by była lepsza, niż ten niedoskonały projekt”.

Symboliczna umowa rządu i opozycji

Okazuje się, ze w celu sprawnego przeprowadzenie posiedzenia , rząd porozumiał się z opozycją, ze na początku posiedzenia nie będą zgłaszane wnioski formalne. Wnioski o przerwę w posiedzeniu, czy o zwołanie konwentu seniorów są często wykorzystywane przez opozycyjne partii do przedłużania

Jednak ku zaskoczeniu prowadzącej obrady wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Gosiewskiej z , na początku posiedzenia zgłoszone zostały dwa wnioski formalne. – Wpłynęły dwa wnioski formalne, chociaż na Konwencie i na Prezydium umawialiśmy, że w związku z trudną sytuacją nie będziemy teraz zgłaszać wniosków formalnych – przypomniała.

W tym momencie wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej pokiwała głowa na znak zgody. – O, widzę, że pani marszałek też potwierdza – kontynuowała Gosiewska. – Ale rozumiem, że umowa została złamana – dodała.

Wtedy prezes PSL pokazał ręka, że wycofuje się z chęci złożenia takiego wniosku.

– Bardzo dziękuje panie przewodniczący, że się pan wycofuje – zwróciła się do niego prowadząca obrady.

W tym momencie w stronę mównicy podeszła Joanna Senyszyn z PPS, która także pokazała ręką, że wycofuje się ze swojego wniosku.

– Również bardzo dziękuję za zrozumienie – podkreśliła Gosiewska. W tym momencie z poselskich ław rozległy się brawa.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż. Rośnie poparcie dla PiS. IBRiS pokazał niepublikowane wcześniej badanie