Piątek to dziewiąty dzień, w którym Ukraina mężnie broni się przed rosyjską agresją. Dlatego powstają inicjatywy, by już teraz upamiętnić bohaterską walkę Ukraińców w przestrzeni miejskiej Warszawy, a dodatkowo symbolicznie uderzyć w Rosję. Warto też przypomnieć, że bezprawnie zajmowane przez rosyjską ambasadę osiedle„Szpiegowo” ma zostać przejęte przez Warszawę.
Wojna na Ukrainie. Petycja o zmianę adresu ambasady rosyjskiej
W internecie można podpisać petycję zaadresowaną do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o „nowy adres” dla Ambasady Rosji w Warszawie i upamiętnienie w przestrzeni miejskiej „bohaterskich obrońców i obrończyń Ukrainy przed rosyjską inwazją”.
„W związku z bandycką napaścią Federacji Rosyjskiej na Ukrainę domagamy się od władz stolicy docenienia i wyróżnienia ludzi, którzy za cenę swojego życia bronią Europy i jej demokratycznych wartości przed autorytarnym barbarzyństwem Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki” – czytamy w petycji.
Jej autorzy uważają, że „adres, pod którym znajduje się ambasada Rosji, powinien zostać zmieniony na taki, który przypomina reżimowi Putina o jego zbrodniczej agresji”. „Weźmy przykład z Wilna i Pragi” – czytamy w apelu.
Jednocześnie autorzy chcą zachowania historycznej nazwy ul. Belwederskiej. „Oczekujemy, że władze miasta zaproponują rozwiązanie, które zachowa historyczną nazwę ulicy Belwederskiej, ale jednocześnie pokaże naszą solidarność z przyjaciółmi i przyjaciółkami z Ukrainy. Domagamy się zmiany nazwy części ulicy, przy której stoi ambasada, na ul. Obrońców i Obrończych Ukrainy 2022 roku!” – zakończono petycję.
Robert Biedroń wzywa do podpisania petycji
Do tej pory petycje podpisało zaledwie kilkadziesiąt osób. Ale o jej podpisanie petycji zaapelował też europoseł Nowej Lewicy Robert Biedroń.
„Chcecie, żeby rosyjska ambasada w Warszawie zyskała nowy adres i stał przy ulicy Obrońców i Obrończyń Ukrainy 2022? Jeśli tak, zachęćmy wspólnie władze Warszawy do tej ważnej symbolicznej zmiany - PODPISZCIE PETYCJĘ” – napisał na Twitterze.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Policjantka zrywała symbole poparcia dla Ukrainy. Policja wyjaśnia sprawę