Ukraiński negocjator wskazuje kwestie, na które Ukraina jest otwarta w rozmowach z Rosją

Ukraiński negocjator wskazuje kwestie, na które Ukraina jest otwarta w rozmowach z Rosją

Druga tura negocjacji
Druga tura negocjacji Źródło: X / @Podolyak_M
Ukraiński negocjator David Arakhamia zaznaczył w rozmowie z Fox News, że „Ukraina nie chce iść na kompromis w sprawie swojej integralności terytorialnej w rozmowach z Rosją”, ale jest „otwarta” na dyskusję na temat swojej ewentualnej obecności w NATO.

„Ukraińska Prawda” przekazała, powołując się na informatora z otoczenia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że strona ukraińska zaproponowała, by trzecia runda negocjacji z Rosjanami odbyła się w poniedziałek 7 marca. – Czekamy na potwierdzenie ze strony Rosjan – powiedziało źródło. Na razie nie zostały jednak oficjalnie potwirdzone ani termin, ani miejsce rozmów.

Rozmowy Rosja - Ukraina. Czego oczekuje Kijów?

O oczekiwaniach strony ukraińskiej opowiedział w rozmowie z Fox News David Arakhamia, jeden z uczestników rozmów i szef prezydenckiej partii Sługa Narodu. – Ukraina nie chce iść na kompromis w sprawie swojej integralności terytorialnej w rozmowach z Rosją, ale jest otwarta na dyskusję na temat „nienatowskich modeli” dla swojej przyszłości – stwierdził. Ukraina zabiega o członkostwo w NATO i Unii Europejskiej, do czego nie chce dopuścić . Rosja żądała zaprzestania dalszego rozszerzania Sojuszu od NATO i państw Zachodu w ramach tzw. gwarancji bezpieczeństwa. – Odpowiedź, jaką otrzymujemy od krajów NATO jest taka, że nie są one gotowe nawet do dyskusji o przyjęciu nas do NATO, nie w ciągu najbliższych pięciu czy dziesięciu lat – wskazał negocjator.

– Jesteśmy gotowi przedyskutować modele inne niż natowski. Na przykład bezpośrednie gwarancje różnych krajów, takich jak USA, Chiny, Wielka Brytania, być może Niemcy i Francja. Jesteśmy otwarci na omawianie takich rzeczy w szerszym gronie, nie tylko w rozmowach dwustronnych z Rosją, ale także z innymi partnerami – powiedział Arakhamia.

Dwie rundy negocjacji, efektów brak

Do tej pory odbyły się dwie rundy negocjacji między stroną ukraińską i rosyjską. Rozmowy miały miejsce na terenie Białorusi – pierwsza runda przy granicy ukraińsko-białoruskiej w pobliżu rzeki Prymeć, a druga w Puszczy Białowieskiej przy granicy polsko-ukraińskiej. Po zakończeniu drugiej tury doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak poinformował, że „niestety rezultaty, których potrzebuje Ukraina, nie zostały jeszcze osiągnięte”. „Jest rozwiązanie tylko ws. organizacji korytarzy humanitarnych” – poinformował na Twitterze. – Głównym pytaniem, nad którym dzisiaj debatowaliśmy, była kwestia ratowania ludzi, cywilów, którzy znajdują się w strefie starć militarnych – relacjonował z kolei przedstawiciel Rosji Vladimir Medinsky.

Strony uzgodniły, że ponownie zasiądą do stołu negocjacyjnego w niedługim czasie. Premier Węgier Viktor Orban zaproponował, by rozmowy odbyły się w Budapeszcie.

Czytaj też:
Prezydent Ukrainy wezwał do wyjścia na ulice. Tłumy ruszyły naprzeciw okupantom