Około 2:30 w nocy z czwartku na piątek 11 marca zakończył się pierwszy dzień nadzwyczajnego szczyty Rady Europejskiej w Paryżu. Światowi przywódcy dyskutowali m.in. o przyspieszonej ścieżce członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej. Rzecznik polskiego rządu Piotr Muller podkreślił, że Mateusz Morawiecki przekonywał o konieczności dalszego wsparcia Ukrainy oraz wypracowania jasnej drogi do jej członkostwa w UE.
Jak podaje agencja Reutera, wśród przywódców państw członkowskich nie było porozumienia w sprawie reakcji na żądanie Kijowa o przeprowadzenie przyspieszonego przyłączenia Ukrainy do Unii Europejskiej oraz w kwestii tego, jak szybko UE może odejść od rosyjskich paliw kopalnych. – Nikt nie wszedł do Unii Europejskiej z dnia na dzień – mówił premier Chorwacji Andrej Plenković. W podobnym tonie wypowiedział się premier Holandii, który nie wyraził zgody na przyspieszony proces członkostwa Ukrainw w UE. – Dla kraju w stanie wojny? Nie sądzę – komentował Emmanuel Macron. – Mamy zamknąć drzwi i powiedzieć „nigdy”? To by było niesprawiedliwe – dodał po chwili.
Wojna na Ukrainie. UE o członkostwie we Wspólnotach
Po zakończeniu rozmów Rada Europejska wystosowała oświadczenie, w którym zapewniono, że „naród Ukrainy nie zostanie pozostawiony samotnie”. „UE i jej państwa członkowskie będą nadal zapewniać skoordynowane wsparcie polityczne, finansowe, materialne i humanitarne. Zobowiązujemy się wspierać odbudowę demokratycznej Ukrainy po ustaniu rosyjskiego ataku” – napisano.
„Rada Europejska uznała europejskie aspiracje Ukrainy, zapisane w Układzie Stowarzyszeniowym. Rada działała szybko, zwróciła się do Komisji o przedstawienie opinii w sprawie tego wniosku, zgodnie z odpowiednimi postanowieniami traktatowymi. Do tego czasu, bez zwłoki, jeszcze bardziej wzmocnimy więzi i pogłębimy nasze partnerstwo, aby wesprzeć krainę w podążaniu jej europejską drogą. Ukraina należy do europejskiej rodziny” – podkreślono.
– Historyczna noc w Wersalu. Po pięciu godzinach burzliwych dyskusji przywódcy UE powiedzieli "tak" dla ukraińskiej eurointegracji. Proces się rozpoczął. Teraz od nas i od Ukraińców zależy, czy uda się go szybko zakończyć. Bohaterski naród ukraiński zasługuje na to, by wiedzieć, że jest mile widziany w UE – skomentował prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
Wojna na Ukrainie. Zełenski do przywódców UE
– Wśród europejskich przywódców są tacy, którzy nas wspierają, ale i ci, którzy skupiają się wyłącznie na sobie. Widzimy jednak, jak traktują nas europejskie narody – gdyby to oni decydowali o członkostwie Ukrainy w UE, na pewno wybraliby ukraiński naród. To ostateczny test dla Europy – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Czytaj też:
Zełenski ostro o sugestiach Rosji. „Nikt na Ukrainie nie rozwija broni masowego rażenia”