Były prezydent Aleksander Kwaśniewski komentował we wtorek w „Kropce nad I” na antenie TVN24 rozwój wydarzeń po agresji Rosji na Ukrainę i wskazywał możliwe scenariusze. Jak mówił, zaangażowanie się Polski w pomoc Ukrainie jest koniecznością, „bo to jest sąsiad i my też możemy stać się obiektem ataku”. W ocenie Kwaśniewskiego dzisiejsza wizyta premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz szefów rządów Czech i Słowenii Petera Fiali i Janeza Jansy w Kijowie jest „rzeczywiście symboliczna” i ma „wesprzeć Ukraińców”. – To jest bardzo ważne, bo dzisiaj największy argument, przecież to nie jest broń, której tam brakuje, to nie są systemy antyrakietowe czy samoloty, ale to jest niezwykłe morale, morale narodu, morale wojska, prezydenta Zełenskiego. Każde wsparcie jest bardzo istotne i to, że ci premierzy zdecydowali się pojechać przez bombardowaną Ukrainę do Kijowa, to ma to ogromną wartość – powiedział były prezydent.
Wojna na Ukrainie. „NATO musi przemyśleć swoją politykę”
– Zasadnicze jest, żebyśmy dostarczyli Ukraińcom broń, bo im bardziej będą zdolni, żeby walczyć, im bardziej Putin ugrzęźnie w Ukrainie, tym bardziej może go to odwieść od dalszych planów agresywnych. NATO musi jednak przemyśleć kwestie tej swojej polityki wobec strefy powietrznej nad Ukrainą (...). Jeżeli chcemy, żeby Ukraina walczyła to musimy im dać instrumenty i argumenty – uważa polityk.
„Putin, jak każdy dyktator, panicznie boi się ulicy”
Kwaśniewski wskazywał, że sankcje nałożone na Rosję przez Zachód są obliczone na to, że „odezwie się naród rosyjski”. Jego zdaniem „Putin może być zdjęty na dwa sposoby”. Pierwszym sposobem mogą być protesty w całej Rosji przeciwko wojnie. – Putin, jak każdy dyktator, jak każdy autokrata, panicznie boi się „Majdanu” i ulicy, więc powszechny protest mógłby go zmieść. Czy to się zdarzy w ciągu dni? Nie, ale coraz więcej jest znaków, że odważnych ludzi przybywa – mówił były prezydent. – Drugim czynnikiem jest to, że być może sankcje na oligarchów spowodują, że w najbliższym otoczeniu Putina dojdzie do jakiegoś buntu i znajdzie się jeden odważny, które powie dość, że wojna nie ma sensu – wskazał Kwaśniewski w „Kropce nad I”.
Czytaj też:
Jest komunikat w sprawie rozmów Rosja – Ukraina. „Bardzo trudny proces negocjacji”