W poniedziałek w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie wywołanej przez Rosję wojny na Ukrainie. Rząd zaproponował pakiet wymagający zmian w konstytucji. Rzecznik rządu wyjaśnił, że chodzi między innymi o propozycję wyłączenia z progu zadłużenia publicznego wydatków na armię, propozycję konfiskaty majątki oligarchów rosyjskich, a także kwestię wprowadzenia dodatkowego opodatkowania podmiotów, które kontynuują działalność gospodarczą na terytorium Rosji. PiS samodzielnie nie dysponuje większością, która pozwalałaby na zmianę konstytucji.
PiS chce zmienić konstytucję
Piotr Muller podkreślił podczas konferencji prasowej, że w polskim systemie prawnym możliwe jest tylko i wyłącznie mrożenie majątków, nie ma możliwości przepadku majątku. Właśnie tym rzecznik rządu uzasadnił potrzebę zmian w konstytucji.
– W polskim systemie prawnym możliwe jest tylko i wyłącznie mrożenie majątków tego typu, czyli na przykład użycie ustawy o zagrożeniach terrorystycznych i te działania są podejmowane, natomiast nie ma możliwości przepadku tego typu majątku na rzecz Skarbu Państwa, później wykorzystanie ich na przykład w zakresie refinansowania skutków wojennych, które są realizowane przez Rosję – tłumaczył polityk PiS.
Opozycja o projekcie zmian w konstytucji
Pomysł autorstwa polityków Prawa i Sprawiedliwości skrytykowała opozycja. Na Twitterze pojawiło się mnóstwo negatywnych opinii ze strony polityków Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, PSL oraz Lewicy.
Marek Belka
Władysław Kosiniak-Kamysz
Donald Tusk
Adam Szłapka
Krzysztof Śmiszek
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Katarzyna Lubnauer
Beata Maciejewska
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Anna Maria Żukowska
Małgorzata Kidawa-Błońska
Grzegorz SchetynaCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Kto miał jechać do Kijowa, ale się wystraszył?