„Walczymy o przetrwanie przeciwko jednej z najliczniejszych armii na świecie. Przeciwko pociskom, bombom i artylerii rakietowej. Przeciwko okupantom, którzy strzelają do uchodźców na drogach, którzy zabijają zwykłych ludzi, wywołują sztuczny głód w całych miastach, palą dzielnice mieszkalne” – napisał prezydent Ukrainy w mediach społecznościowych. „To najstraszniejsza wojna w Europie od czasów drugiej wojny światowej” – ocenił Wołodymyr Zełenski.
Do wpisu przywódca Ukrainy dołączył reporterskie zdjęcia pokazujące skalę zniszczeń powstałych w wyniku działań Rosjan. Widać na nich zburzone budynki, pożary spowodowane ostrzałem, uchodźców uciekających przez wojną i Ukraińców, którzy zostali w bombardowanym kraju.
Wojna na Ukrainie. Ponad trzy tygodnie walk
Ukraińcy już 26. dobę walczą z rosyjską agresją. Według sztabu generalnego Ukrainy rosyjskie wojska straciły potencjał ofensywny i zatrzymały się we wszystkich kierunkach. Armia ukraińska odpiera próby okrążenia Kijowa. Mer stolicy Witalij Kliczko poinformował, że od poniedziałku wieczorem obowiązywać będzie godzina policyjna. Rosjanie wciąż prowadzą ciężki ostrzał w Charkowie, Czernihowie, Sumach i Mariupolu. Rano Rosjanie przeprowadzili dwa ataki rakietowe na poligon wojskowy na zachodzie Ukrainy. W Chersoniu rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do tłumu, który zebrał się na proteście przeciwko okupantowi. Z kolei w Mikołajowie rosyjskie wojsko zbombardowało szpital psychiatryczny. W czasie ataku pacjenci przebywali w schronie i nikt nie został poszkodowany.
W poniedziałek odbyła się też kolejna runda ukraińsko-rosyjskich negocjacji. Deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Dawid Arachamija przekazał, że kontynuowane są prace w grupach roboczych.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. 96-latek ocalał z Holokaustu, zginął od rosyjskich bomb. „Jesteśmy oszołmieni”